Opowiadanie konkursowe Fanny i Franz

Opowiadanie nagrodzone w Konkursie Wygraj industrialną biżuterię Wioletty Kurtok (http://modaija.pl/konkurs-wygraj-industrialna-bizuterie-wioletty-kurtok/)

Przyszła Pani Fanny do kosmetyczki,
aby na różowo pomalowała jej policzki,
Ta bardzo zaskoczona była z sytuacji,
Zapytała „Gdzie to Pani idzie taka pełna gracji?”

Fanny niechętnie sekret jej swój zdradza,
Ale z zachwytem opowiada, a kosmetyczka doradza,
Proponuje na tą okazję kilka Kosmetyków nałożyć,
Jest w stanie o sukces tego przedsięwzięcia się nawet założyć!

Wielka dama z urodą niezwykłą idzie po ulicy,
Nie jeden Pan na jej widok kwicy,
lecz ona tak naprawdę ma co innego w głowie,
Zastanawia się co na jej widok Pan Franz powie!

Umówili się w cichym zakamarku przy łodzi podwodnej,
Tam restauracja przepyszna i znana wśród klienteli modnej,
Fanny czeka lecz Franz nie przychodzi,
Aż w końcu jakiś olbrzym z kwiatami nadchodzi!

Ma czarny kapelusz i wielkie róże w swej ręce,
Fanny serce wali niczym po wielkiej męce,
Siadają przy stoliku lecz on ciągle milczy, pary z ust nie puści,
Nagle krzyczy „SUSHI DLA PIĘKNEJ PANI!” – ona wie że już jej nie opuści!

I choć ona mała a on całkiem duży,
Po kolacji same słodycze kelner im wróży,
szczegółów Wam nie zdradzę bo to tajemnica,
lecz powiem, że Fanny & Franz mają teraz czerwone lica!

Autor(ka): Agata Konopka, Zator

Scroll to Top
Scroll to Top