nauka języków

Bez znajomości języka nie ma szans na międzynarodowe kontakty w świecie mody…

Jak poznać najnowsze trendy nie znając języka obcego? Oto jest pytanie. Polska nigdy nie należała do krajów dyktujących modę światową praktycznie w żadnej dziedzinie, w branży odzieżowej trendy od wieków wyznacza Francja z domieszką Włoch. Pokazy mody w Paryżu, Nicei, czy Mediolanie to porządek dzienny każdego projektanta mody a nawet amatora, hobbysty. Trudno jest nie tylko funkcjonować w środowisku projektantów i designerów, ale nawet stosować najnowsze krzyki mody nie znając języka obcego.

Na odmianę króluje w tej dziedzinie francuski, nie zaś angielski. Moda angielska uchodzi za staroświecką, mimo iż osobistością ważna dla świata mody, a raczej elegancji i sznytu jest królowa angielska. Głowa rodziny królewskiej ma swój styl, o korzeniach wiktoriańskich jednakże nie jest on nijak narzucany ani też modyfikowany pod trendy mody światowej. Jedną z postaci pełną elegancji i uroku osobistego była Księżna Diana. Wiele Europejek wzorowało się właśnie na Księżnej, mimo to to francuska moda króluje na salonach. Włochy słyną przede wszystkim z obuwia doskonale uzupełniając się wraz z francuskimi projektantami. Dominacja angielskiego widoczna jest w świecie techniki, jednak w świecie dyplomacji, pełnym szyku i elegancji, mimo upływu wieków wciąż ogromne znaczenie ma francuski. Również w świecie mody mocną pozycją wyróżnia się francuski. Wiele określeń zarówno w branży projektowej jak i designu, krawiectwa, stylizacji pochodzi właśnie z francuskiego, są to zapożyczenia bądź słowa o pochodzeniu francuskim. Podobnie jak w sztuce, tak i w modzie francuski jest językiem podstawowym. Oczywiście każdy kolejny język to dodatkowy atut, niemniej nie można zajmować się modą nie znając francuskiego. Szereg publikacji ze świata mody zanim doczeka się przekładu na język polski dostępna jest w języku francuskim. Francuskie katalogi mody, wykroje, publikacje branżowe, recenzje, jak również wywiady ze stylistami tak odzieżowymi jak i makijażystami, fryzjerami odbywają się w języku francuskim. Dopełnieniem jest język włoski, który obecny jest głównie podczas tygodni mody w Mediolanie, Rzymie, czy pokazów w Neapolu.

Środowisko stylistów, projektantów jest niezmiernie zróżnicowane, to nie tylko Francuzi, również w Polsce mamy wielu rodzimych projektantów i stylistów, którzy słynni są w całej Europie, zyskują uznanie wśród Polek i Polaków. Jedną z osobistości świata mody jest Ewa Minge. Mimo wszystko językiem oficjalnym świata mody jest francuski. By zaistnieć, zdobyć kontakty jak również podjąć współpracę warto poznać francuski. To cenna informacja nie tylko dla kreatorów mody, ale również modeli i modelek, którzy maja zamiar podbić rynek europejski wychodząc poza Warszawę i Polskę. Francuski jest językiem pełnym gracji i szyku, finezji. Nie jest to język któryś w stanie opanować w tydzień, zwłaszcza kiedy nie znamy żadnego innego języka z grupy języków romańskich, pochodnych łaciny.

Każdy pokaz to okazja do zdobycia nowych kontaktów, zawarcia nowych znajomości międzynarodowych. Znając wyłącznie język polski mamy niewielkie, wręcz nikłe szanse na rozmowę ze sławami ze świata mody czy to z Europy, czy zza Oceanu, Azji. Władając angielskim z pewnością byłoby nam łatwiej, jednakże aby być szanowanym nazwiskiem w świecie mody wypada posługiwać się francuskim. O naukę francuskiego warto zadbać zawczasu bowiem język wymaga szlifowania. Specyficzne słownictwo stosowane w branży modowej jest dodatkowym utrudnieniem.

W naukę języka obcego warto zainwestować!

Współcześnie możliwości w zakresie podjęcia nauki jest całkiem sporo. Można podjąć się nauki z osobistym lektorem, tak stacjonarnie jak i online, jak również odbyć kurs językowy czy to w kraju czy poza jego granicami. Nowością na rynku która zyskuje coraz więcej zadowolonych użytkowników jest nauka języka obcego przez Skype. Dzięki tak szerokim możliwościom każdy, nawet najbardziej zabiegany i zapracowany projektant bez zdolności językowych może liczyć na pomoc i naukę języka w pełni skuteczną – dodaje Marcin, Preply.com

O tym czy nauka języka – czy to dobra inwestycja? przeczytsz na tej stronie.

Dzięki opanowaniu języka obcego minimum jednego i minimum w stopniu komunikatywnym można liczyć na pierwsze efekty znajomości. Znajomość języków szybko może przełożyć się na zarobki, kontrakty jak i popularność. Swoboda wypowiedzi i kontaktu pozwala na czynny udział w dyskusjach, konferencjach prasowych itp.

By liczyć się na rynku pracodawcy, zleceniodawcy również wymagają od nas znajomości języków obcych. Chcąc być stylistą znanych celebrytów, polityków i osobistości show biznesu warto posługiwać się językami obcymi, co świadczy o podążaniu za trendami nie tylko w  modzie. Trudno dziś odnieść sukces w jakiejkolwiek branży bez znajomości jeżyków co jeszcze bardziej przemawia za solidnym przyłożeniem się do nauki języków. Priorytetem są języki francuski, włoski i angielski, jednakże z pewnością nie zaszkodzą nam rzadziej stosowane języki, bowiem grono modelek, projektantów, stylistów jest bardzo zróżnicowane. Mimo iż stolicą mody jest Paryż, to projektanci dyktujący trendy pochodzą z bardzo różnych, dalekich stron świata, nie zawsze są to Francuzi, a nawet Europejczycy. O wiele łatwiej układa się współpraca przy projektach międzynarodowych jeśli potrafimy dogadać się bez pomocy tłumaczy, którzy nie rzadko odpowiedzialni są za błędy i nieporozumienia w tłumaczeniu. Z racji globalizacji i powszechnie promowanej współpracy międzynarodowej szereg podmiotów z branży odzieżowej, obuwniczej i stylistów współpracuje w zakresie tworzenia i produkcji kolekcji mody. Koncerny i sklepy sieciowe posiadają zespoły projektantów i stylistów złożone z pracowników różnego pochodzenia. Zwykle językiem komunikacji jest angielski, jednak nie tylko. W przypadku takich firm jak Hennes i Mauritz czy C&A będzie to niemiecki. Mimo wszystko to wciąż język obcy wobec polskiego.

Chcąc zrobić karierę w branży modowej warto mieć na względzie języki i komunikację, bowiem polski rynek to o wiele za mało aby się przebić i odnieść sukces. Nawet najwybitniejsi wymagają kooperacji, referencji.

Moda na naukę języków ma kluczowe znaczenie również dla świata mody odzieżonej, trendów w stylizacji. Dość mocno akcentuje się przejście z francuskiego na angielki chociaż tyczy się to mniej wyszukanych firm. Szanowani w świecie mody projektanci jak Dolce Gabana czy Dior w dalszym ciągu posługują się francuskim językiem we francuskim stylu, pełni ekstrawagancki pozwalają się zauważyć wbrew powszechności angielskiego, języka uniwersalnego. Niemniej mając już wypracowaną pozycję na rynku można szpanować francuskim, obstawać przy włoskim i żądać o d innych znajomości języka mody, jednak wchodząc na rynek i dopiero raczkując w branży należy dostosować się do potrzeb rynku. Podstawową potrzebą jest angielski. Jego znajomość otwiera szereg drzwi do których możemy uderzyć zyskując kontrakt, możliwość pokazania swojej kolekcji, zaprezentowania siebie jako modela itp. Jak widać bez znajomości języków obcych nie mamy szans na pracę i funkcjonowanie w świecie międzynarodowych kontaktów i kontraktów. Tylko dzięki kooperacji i kontaktom możemy wybić się na szczyt.

Autorem jest Marcin z platformy do nauki języków obcych – Preply, zobacz stronę i dowiedz się więcej.

Scroll to Top
Scroll to Top