na wieczór panieński

Wybieramy prezent na wieczór panieński

Wieczór panieński, jeśli naprawdę dobrze go zorganizować, może zapaść w pamięć przyszłej panny młodej na równi z dniem ślubu i wesela. Szampańska zabawa w gronie przyjaciółek, uwieczniona na zdjęciach, może być wspomnieniem na długie lata, a może i do końca życia. Tradycją takich wieczorów są także prezenty. Wybierając je, warto pomyśleć o tym, by i one nie zostały szybko zapomniane.

Co kupić, a czego lepiej nie

Wiele zależy tu zarówno od pomysłowości, jak i od budżetu, jakim dysponują organizatorki i uczestniczki zabawy. Jeśli jest szansa na składkę, która pozwoli na więcej niż niby-zabawny gadżet o trwałości mierzonej raczej w miesiącach niż latach i przydatności w granicach błędu statystycznego, można pomyśleć o czymś wartościowym i trwałym. Nie będzie szczególnie celnym zakupem mikser czy pięknie wydana książka kucharska: niech panna młoda nie czuje się zaganiana do kuchni. Akcesoria do sprzątania również jej nie zachwycą, chyba że będzie to sprzątający robot.

Istnieją sposoby na „prezent na długo”: może to być przedmiot o znacznej trwałości, np. dobrej marki, piękny zegarek, albo przeżycie, które trudno zapomnieć. Wśród przeżyć szczególną wartość mają kursy: kto raz się czegoś nauczy, ten prawdopodobnie będzie to umiał już zawsze. Rozmaite pomysły na prezent dla panny młodej podpowiada wyspecjalizowany serwis prezentowy na stronie http://prezentmarzen.com/blog/prezent-wieczor-panienski/. Tam też spróbujemy znaleźć coś odpowiedniego.

Przeżycie, które się opłaci

Tego typu prezenty, na które najpierw dostaje się voucher, mają jedną niezaprzeczalną zaletę: panna młoda może je odebrać w dogodnym dla siebie terminie, także po ślubie. To ważne, bo w czasie przygotowań do jednego z najważniejszych dni w życiu może zwyczajnie nie mieć na to czasu. Być może też zechce wykorzystać voucher dopiero wtedy, gdy ochłonie po wszystkim i zechce się zrelaksować – na przykład w SPA albo podczas masażu leczniczego. To jednak tylko jednorazowe przeżycia, choć bardzo miłe. Może zatem warto uczynić któreś z nich elementem wieczoru panieńskiego, a dla samej panny młodej wybrać jakiś kurs?

Złośliwi mogliby powiedzieć, że najtrafniejszy będzie kurs strzelania z broni palnej, ale taki prezent mógłby jednak zostać źle odebrany przez przyszłą żonę. Mniej wątpliwości wzbudzi kurs samoobrony, lub aikido, ale i tu można by doszukiwać się niezbyt optymistycznej wróżby na małżeńską przyszłość. Podobnie prezent w postaci kursu przetrwania może sugerować pannie młodej, że w małżeństwie nie będzie jej łatwo. No, ale jeśli ma doskonałe poczucie humoru, a interesuje ją survival, to czemu nie?

Kursy bezpieczne i pożyteczne

Dostępne są też kursy kulinarne, ale taki prezent jest wart rozważenia, jeśli wiadomo, że panna młoda dotychczas omijała kuchnię szerokim łukiem. Żadnych kontrowersji nie wzbudzi natomiast kurs fotografii – dziś prawie każdy ma cyfrowy aparat, ale tylko nieliczni umieją robić z niego właściwy użytek. Umiejętność robienia dobrych zdjęć przyda się tymczasem w życiu prywatnym, ale może też otworzyć nowe perspektywy w niejednej pracy.

Kurs brydża może natomiast sprawić, że przyszła żona będzie mogła towarzyszyć mężowi, gdy ten wybiera się na partyjkę. Wspólną pasją może się stać nurkowanie – jego kursy cieszą się sporą popularnością.

Możliwości jest bez liku, trzeba tylko znać zainteresowania i ewentualne potrzeby panny młodej. Prezent nie musi być zresztą koniecznie niespodzianką – można go z nią omówić zawczasu.

Scroll to Top
Scroll to Top