Trendy modowe coraz częściej przenikają się z trendami w wystroju wnętrz. Najnowszym nurtem w obu dziedzinach jest tzw. potrzeba autentyczności, czyli wybieranie rzeczy, które wyglądają na stare i mają ciekawą przeszłość.
Coraz częściej wybierane są więc przedmioty, które mają tzw. duszę i coś przeżyły, nie są rzeczami wyciągniętymi przed chwilą spod igły.
– Przykładowo odkupujemy stare meble i używamy bez renowacji, takie ze znakiem czasu – wyjaśnia Viola Śpiechowicz, projektantka mody.
W projektowaniu ubrań, nurt ten widoczny jest poprzez wykorzystywanie zniszczonych materiałów, postarzanie butów czy przecieranie spodni.
– Wszelkie patyny, przetarcia są jak najbardziej mile widziane – tłumaczy projektantka mody w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyel.
Na nowy nurt wspólny dla mody i home designu ma wpływ m.in. coraz większa świadomość ekologiczna.
– Ludzie chcą chronić materiały, które są wartościowe. Zużyty mebel, który jest w dalszym ciągu piękny i ma świetne drewno, może być w dalszym ciągu używany – mówi Viola Śpiechowicz i tłumaczy, że równie ważną rolę w kształtowaniu się nurtu potrzeby autentyczności, odgrywa moda na recykling. – Ja sama zrobiłam biżuterię ze skrawków.
Można było ją podziwiać podczas pokazu najnowszej kolekcji ubrań „Spiritual Freelance”, którą artystka zaprezentowała podczas tegorocznego Warsaw Fashion Weekend.
Na świecie projektowanie ubrań i przedmiotów wnętrzarskich przez tę samą markę i w podobnym stylu jest bardzo popularne.
– Ludzie chcą tej samej atmosfery, którą obserwują od danej marki, chcą, żeby ta sama atmosfera zaistniała w ich wnętrzu– wyjaśnia Viola Śpiechowicz.
Przedmioty wnętrzarskie projektują już m.in. marka Hermes, Versace czy tacy projektanci mody jak Diane von Furstenberg i Giorgio Armani. Na naszym rodzimym rynku z projektowania wystroju wnętrz i przedmiotów z tym związanych znani są m.in. Maciej Zień czy Ewa Minge.