Wiosenne przesilenie

Czujesz zmęczenie, jesteś wciąż niewyspana, masz kłopoty z cerą? To mogą być pierwsze oznaki wiosennego przesilenia. Na szczęście łatwo można je pokonać!

Nie mogłaś się doczekać, kiedy wreszcie pożegnamy tę okropną zimę. Długo wyczekiwałaś cieplejszych dni. Jednak kiedy już nadeszła wiosenna aura, ty zamiast tryskać energią czujesz przygnębienie, smutek i ciągłe zmęczenie. Twojego nastroju wcale nie poprawia widok w lustrze: włosy są matowe, a cera poszarzała. Spokojnie, takie objawy są czymś absolutnie naturalnym o tej porze roku. Zwłaszcza po tak ciężkiej zimie! Twój organizm po prostu potrzebuje czasu by przestroić się na nowy, wiosenny rytm. Na twoje samopoczucie wpływa też zmiana temperatury (zwłaszcza gwałtowne ocieplenie), zmiana wilgotności powietrza czy ciśnienie atmosferyczne. Jak zaradzić przykrym dolegliwościom?

Sen najlepszym lekiem
Rano nie możesz się wygrzebać z łóżka, choć śpisz tak długo jak zazwyczaj. Wstajesz przemęczona, a ospałość próbujesz bezskutecznie zabić mocną kawą. To jednak nie pomaga, a ty cały dzień jesteś senna i nie możesz się skoncentrować. Takie sygnały są typowymi objawami zmęczenia wiosennego. Dlaczego? Podczas zimy, gdy nie było tyle naturalnego światła, nasz mózg przestroił się na inny tryb czuwania- wydzielał wtedy więcej melatoniny, hormonu snu. Teraz, gdy zaszła taka nagła zmiana nasz mózg musi się ,,przeprogramować” na mniejsze wydzielanie tego hormonu. A to zajmuje sporo czasu. Sytuacji nie ułatwia fakt, że w tym trudnym okresie przestawiamy zegarki. Niektórzy potrzebują nie jednego, a kilku dni by pogodzić się z przestawieniem czasu! Możesz jednak zwalczyć senność przy pomocy… witamin. Najlepsze na te przypadłości są witaminy z grupy B. Znajdziesz je w pełnoziarnistym pieczywie, w kaszach, serach, roślinach strączkowych. Warto więc wzbogacić swój jadłospis o te produkty. Możesz także sięgnąć po suplementy. Jeśli w ciągu tygodnia nie masz czasu się wyspać, poleniuchuj chociaż w weekend. Dzięki temu poczujesz się rześko.

Gdy jesteś ciągle zmęczona
Zawieja, mróz, błoto pośniegowe- nic dziwnego, że zimą nieczęsto wychodziłaś z domu. Wolałaś spędzić czas w ciepłym domowym zaciszu, z książką na kolanach, przed komputerem lub telewizorem. Aby poprawić swój kiepski nastrój często sięgałaś po słodycze. Na efekty nie trzeba było długo czekać: twoje ciało jest teraz rozleniwione, a mózg niedotleniony. Oto główne przyczyny ciągłego zmęczenia, które nie daje ci spokoju. Aby rozruszać swoje ciało i powitać wiosnę z energią, zacznij się ruszać! Pamiętaj jednak, by nie zapisywać się od razu na najbardziej forsowne zajęcia fitness, bo w ten sposób możesz jedynie pogłębić uczucie zmęczenia. Zacznij wzmacniać swój organizm powoli. Na początek postaw więc na spacery. Ruch na świeżym powietrzu nie tylko dotleni twoje komórki, ale jeszcze sprawi, że poczujesz się lepiej. Wszystko dzięki działaniu promieni słonecznych. Kontakt z naturą wytwarza bowiem w naszym mózgu spore ilości hormonów, które mają zbawienny wpływ na cały organizm. Gdy poczujesz się już silniejsza, możesz zapisać się na odpowiednie zajęcia, unikaj jednak ćwiczeń przeznaczonych dla zaawansowanych. Dobrym pomysłem na wzmocnienie organizmu zmęczonego zimowym lenistwem jest także basen. A gdy zrobi się już całkiem ciepło, wyprowadź ze swojej piwnicy rower i wybierz się na krótką wycieczkę!

Zdrowa skóra na wiosnę

[fusion_builder_container hundred_percent=”yes” overflow=”visible”][fusion_builder_row][fusion_builder_column type=”1_1″ background_position=”left top” background_color=”” border_size=”” border_color=”” border_style=”solid” spacing=”yes” background_image=”” background_repeat=”no-repeat” padding=”” margin_top=”0px” margin_bottom=”0px” class=”” id=”” animation_type=”” animation_speed=”0.3″ animation_direction=”left” hide_on_mobile=”no” center_content=”no” min_height=”none”]

foto:MWmedia

Wczesną wiosną nasza cera nie prezentuje się najlepiej. Jest poszarzała i szorstka. Wszystkiemu winny oczywiście mróz oraz przesuszone, zbyt mocno nagrzane powietrze w naszych mieszkaniach oraz w miejscu pracy. Dodatkowo nasze spojrzenie szpecą ,,podkówki”… Jak sobie z tym poradzić? Przede wszystkim niezastąpione okażą się witaminy, które sprawią, że nasza skóra zacznie się regenerować. Najlepiej przyjmować je w naturalnej postaci. Jeśli więc masz kłopoty z cerą, zacznij jeść marchewkę lub pić sok marchwiowy, który nie tylko dostarczy cennych witamin A i C, ale jeszcze zabarwi delikatnie twoją skórę. Podobne efekty możesz osiągnąć również za pomocą suplementów, które zawierają witaminy A i E. Taka kompozycja sprawi, że nasza skóra zostanie odbudowana od środka.
Dieta jednak nie wystarczy. Trzeba jeszcze zatroszczyć się o odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne. Na pierwszym miejscu powinnaś zafundować sobie delikatny peeling, który złuszczy martwe komórki naskórka, poprawi ukrwienie i sprawi, że skóra zacznie ,,oddychać”. Zabieg należy wykonywać 2, a nawet 3 razy w tygodniu, dzięki temu szybko zauważymy efekty, które przyniosą satysfakcję. Teraz możesz zaaplikować sobie odpowiednią maseczkę. Najlepiej postaw na preparat nawilżający lub odżywczy, gdyż ,,witaminowa bomba” rozpromieni cerę. Na koniec zafunduj swojej skórze odpowiedni krem nawilżająco- odżywczy, najlepiej o lekkiej formule. Po miesiącach stosowania tłustego kremu ochronnego będzie to prawdziwa ulga dla twojej cery.
O wiele trudniejszym zadaniem jest pozbycie się sińców pod oczami,które skutecznie szpecą naszą buzię. Pomogą ci okłady z rumianku, który działa kojąco. Dobre efekty przynosi też masaż kostkami lodu, pamiętaj jednak, żeby zabieg nie trwał zbyt długo. Kondycję skóry pod oczami możesz także poprawić przy pomocy odpowiednich kremów rozjaśniających. Sprawdź jednak ich skład: kosmetyki, które zawierają sztuczne barwniki odłóż z powrotem na półkę. Sięgnij raczej po preparaty zawierające wyciągi z ziół, takich jak świetlik, znany ze swych dobroczynnych właściwości. Sińce jednak nie znikną gdy… będziesz niewyspana. Dlatego postaraj się spać co najmniej 7 godzin na dobę.

Wiosna za oknami potrafi cieszyć tylko wtedy, gdy radosny nastrój zapanuje też w naszym wnętrzu. A to osiągniemy tylko wtedy, gdy zwalczymy wiosenne przemęczenie!

Joanna Bielas[/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]

Scroll to Top
Scroll to Top