Rzadko która kobieta całkowicie pozbawiona jest kompleksów. Mniej lub bardziej świadome swoich atutów urody, zawsze znajdziemy coś, co według nas nadawałoby się do poprawki. Jak nabrać większej pewności siebie, czy tak łatwo jest uwierzyć we własną atrakcyjność?
Każda kobieta, nawet ta najbardziej skromna i cicha pragnie tak naprawdę zachwycać urodą i przyciągać spojrzenia. Prawie każda z nas marzy o księciu z bajki, który porwie ją na swoim rumaku i od tej chwili będzie towarzyszem na dobre i na złe. Ale jak wiemy księżniczki w bajkach zawsze są powabne i zadziwiają swoją krasą. Tylko czy życie to bajka? Nie wszystkie kobiety wyglądają, jak gwiazdy z okładek kolorowych magazynów. Ale czy naprawdę właśnie tak chcemy wyglądać?
Świat zwariował
Natura jest piękna i niepowtarzalna
biznesu z lubością prezentują swoje krągłości, nawet, jeśli rozmiarami dużo o dużo przekraczają standardy. Czy warto, zatem trwać w krytycznej samoocenie bazując na trendach, które ciągle się zmieniają? Zapomniałyśmy już chyba, że Matka Natura obdarzyła nas wieloma zaletami zewnętrznymi, nie tylko samymi wadami, jak to nam się wydaje. Jesteśmy niepowtarzalne. Nie wyglądamy jak taśmowa kopia, jednej z gwiazd estrady, która za klika lat i tak skończy swoją karierę. Już z powodu tego oczywistego faktu powinnyśmy się bardziej cenić. Zrozumieć jak bardzo wartościowa
jest nasza niepowtarzalność.
Nie bój się podkreślać swoich zalet
z kuszącymi dekoltami, zwiewnych sukienek czy obcisłych seksownych ciuszków. Od czego środki pielęgnacyjne i kosmetyki, które pod warunkiem umiarkowanego zastosowania podkreślą naszą urodę. Nie wahajmy się sięgnąć po kobiece spódnice, rezygnując przy tym z wygodnych i praktycznych, na codzień spodni. Nie obawiajmy się zabawy z kolorem, krojem i fakturą dostępnej garderoby. Nie obawiajmy się poszukiwania swojego stylu, w końcu nawet drogą prób i błędów znajdziemy to, co sprawi, że będziemy czuć się w tym dużo lepiej. Bardziej, kobieco, seksownie, a przy tym profesjonalnie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Popraw sobie samopoczucie
Jeśli zdarzy nam się wyjątkowo zły nastrój, spowodowany czyjąś uszczypliwością, złośliwymi uwagami i kąśliwym tonem lub zwykłą chandrą, nie poddajmy się złemu samopoczuciu. Pokażmy, że jesteśmy silne. Jak prawdziwe kobiety, które oprócz urody mogą także imponować charakterem. Jak poprawić sobie humor? Z pewnością, wizyta u fryzjera, który wyczaruje na naszej głowie szałową fryzurę nie tylko zmieni nasze podejście do samej siebie, ale zachwyci nasze otoczenie. Jednym słowem, niektórym może zwyczajnie odebrać mowę na nasz widok, po takich odwiedzinach w salonie fryzjerskim. I choć, na codzień najczęściej same dbamy o naszą urodę za pomocą dostępnych w drogeriach kosmetyków pielęgnacyjnych nie pozbawiajmy się takiej przyjemności, jaką jest z pewnością pójście do kosmetyczki na
zabieg poprawiający wygląd naszej cery, kondycji całego ciała, na manicure i pedicure. Możemy także odwiedzić zbawiennie oczyszczającą saunę lub gabinet odnowy biologicznej, gdzie po relaksacyjnym masażu poczujemy się o wiele lepiej. Czasem może wystarczy nałożenie w domowym zaciszu maseczki upiększającej lub kupno nowego ciuszka, który doda nam wdzięku.
Doceniaj to, co masz
Zobacz wreszcie, jak on patrzy na ciebie
Jeśli mimo to, ciągle trwamy w przekonaniu, że nie jesteśmy kobietami atrakcyjnymi, godnymi zainteresowania. Że jako przeciętnej urody dziewczyny, kobiety nie wzbudzamy pożądania i ciekawości. Że nasi partnerzy, – chłopak, narzeczony, mąż, są z nami pewnie tylko z litości. No, bo, przecież nie z innych powodów. Przejrzyjmy wreszcie na oczy. Przecież, choć nie wyglądamy jak typowe blondwłose hollywoodzkie piękności, na codzień zachwycamy ich wprost naszą osobą. Zobaczmy jak nasz partner na nas patrzy. Czy jeszcze do tej pory nie dostrzegłyśmy w jego oczach tego zachwytu naszą osobą, tej miłości, jaka płynie z jego czułego spojrzenia? Ciągle próbujemy dorównać kanonom piękna, które uchodzą za pożądane. Tylko czy czasem nie jest nam to zbędne. Skoro u boku swojego mężczyzny znajdujemy swoje własne niebo. Nie ważne czy mamy prościutki i zgrabniutki nosek, czy nasze pośladki zachwycają krągłością i jędrnością, czy nasz biust wylewa się wręcz spod bluzki, czy też nie. Dla naszych facetów liczymy się całe
my, a my to nie tylko nasz wygląd zewnętrzny. To nasze piękno zewnętrzne i to ukryte w nas samych.
Prawdziwe piękno tkwi we wnętrzu
Pamiętajmy, że kluczem do bycia piękną nie jest tylko to, co widzą oczy innych. Nie tylko nasze ciało. Piękno wypływa z nas samych, z naszego wnętrza. Uwidacznia się przez nasze słowa, czyny i traktowanie otaczających nas ludzi. Wypływa z naszej wrażliwości na dobro i na krzywdę ludzką. Jeśli zachwycimy charakterem, odwagą, współczuciem i umiejętnością kochania naszych bliskich, nasze walory zewnętrzne pozostaną daleko w tyle. Bo uroda prawdziwie pięknej kobiety wypływa wprost z jej serca.