Święta tuż, tuż, wszędzie dookoła widzimy okolicznościowe dekoracje, Wielkanoc już za tydzień, a my wpadamy w panikę, że znów wszystko zostawiamy na ostatnią chwilę. Z jednej strony cieszymy się na wyjątkowy, świąteczny czas, a z drugiej stresujemy jak podołać wszystkim obowiązkom i uniknąć zmęczenia nadmiarem sprzątania. Jak zaplanować wielkanocne porządki i nie zwariować? Podpowiadamy!
Dobry plan kluczem do sukcesu
Na początek zrób listę ważnych spraw. Wypunktuj to, co musisz zrobić, co powinnaś oraz prace, które możesz sobie spokojnie odpuścić. Nie dajmy się zwariować, udane święta wielkanocne to czas spędzony z najbliższymi i czas na przyjemności. Zdecydowanie ważniejszy jest uśmiech na twarzy niż wypucowany na błysk każdy zakamarek.
Skup się na jednym zadaniu. Nie warto zaczynać 5 rzeczy naraz, ponieważ wieczorem okaże się, że nic nie zostało skończone, a w domu panuje jeszcze większy bałagan niż na początku sprzątania. Zacznij od najcięższych i najbardziej pracochłonnych zadań, aby stopniowo przejść do tych najmniej męczących.
Kiedy mamy już plan i codziennie będziemy odhaczać to, co zostało zrobione, wzrośnie nam motywacja do kolejnych prac.
Podziel się przedświątecznym sprzątaniem
Nie bierz wszystkiego na siebie, bo polegniesz pod nawałem zajęć. Kiedy do świąt zostaje zaledwie kilka dni z pomocą powinna przyjść rodzina. Najlepiej, by każdy robił to, co najbardziej lubi. Jeśli mąż woli odkurzać, niech zajmie się sprzątaniem, jeśli dobrze gotuje, niech włączy się do prac kuchennych. Ja prasuję firanki, ty myjesz okna. Pamiętaj, że święta to czas rodzinny, więc rodzinne powinny być przygotowania. Dzieci mogą odkurzyć książki, posprzątać na biurku, starsze – pomóc przy zakupach, niektórych pracach kuchennych.
Najtrudniejsze zadania na pierwszy ogień
Lśniące okna to ozdoba mieszkania, ale ich mycie jest jedną z najbardziej znienawidzonych czynności. Trudno wskazać osobę, która skakałaby z radości na myśl o pucowaniu okien w całym mieszkaniu. To znienawidzona czynność, ale efekt po daje zaskakującą różnicę w całym pomieszczeniu. Pokój od razu staje się jaśniejszy i przytulniejszy.
Na szczęście czasy żmudnego szorowania okien minęły – teraz mamy do dyspozycji nowoczesne, znacznie lepiej sprawdzające się sprzęty. Przykładem może być innowacyjny odkurzacz do szyb Dry & Clean marki Leifheit – regulowany drążek pozwala dotrzeć do nawet najwyżej położonych szyb, a praktyczna konstrukcja i najnowsza technologia sprawia, że woda nie ścieka z mytych powierzchni. W komplecie z ręczną myjką to gwarancja idealnie lśniących okien w bardzo krótkim czasie! Odkurzacz może pracować 35 minut przy pełnej mocy, wystarczającej do umycia ponad 100m² powierzchni okna. W ten sposób mycie szyb na pewno zakończy się w mgnieniu oka!
Zacznij od najbardziej zabrudzonych pomieszczeń
Grunt to dobra motywacja, dlatego na początku warto zabrać się za te pomieszczenia, w których najłatwiej o zabrudzenia. Takim miejscem jest na pewno kuchnia. Jeśli często dajemy się porwać kulinarnej fantazji to plamy na blacie i podłodze, zachlapana kuchenka, tłusty okap, szafki i półki to tylko niektóre z nieprzyjemności, które na nas czekają. Tu z pomocą znowu przychodzą praktyczne gadżety firmy Leifheit. Z tłustymi osadami na szafkach kuchennych czy piekarniku świetnie poradzi sobie płyn odtłuszczający. Skutecznie, szybko i intensywnie usuwa tłuste osady, oleje, zaschnięte resztki ze wszystkich powierzchni. W połączeniu z dwustronną ściereczko – gąbką usunie najpierw najbardziej uporczywy brud, nie rysując przy tym powierzchni a następnie wchłonie rozpuszczony tłuszcz i wilgoć.
Ułatwiajmy sobie zadania
Kluczem do szybkich prac porządkowych jest wykorzystanie odpowiednich akcesoriów i środków czyszczących. Do dużych powierzchni wykorzystaj chłonne mopy. Clean Twist od Leifheit wyposażony w specjalne włókna z łatwością usuwa zabrudzenia. Specjalna technologia wykręcania pozwala na dopasowanie stopnia wilgotności mopa bez schylania się i moczenia rąk w brudnej wodzie. Dbajmy o kręgosłup i wybierajmy sprzęty, które pomogą wyczyścić trudno dostępne miejsca bez zbędnego schylania się czy akrobacji w nadziei na dosięgnięcie trudno dostępnych miejsc. W małych łazienkach doskonale sprawdzi się myjka do płytek i wanny Flexi Pad. Wydłużona rączka pomaga dosięgnąć najdalsze kąty, a dokładne wycięcie myjki dopasowuje się do kształtu armatury i za pomocą kilku ruchów usuwa nieładne osady brudu. Takie patenty sprawdzają się doskonale kiedy mamy nadmiar prac, czas nas goni a na liście przedświątecznych porządków cały czas widnieją kolejne punkty do odhaczenia.
Kolejność ma znaczenie
Na sam koniec warto pozostawić te zadania, których wcześniejsze wykonanie mijałoby się z celem. Chodzi oczywiście o odkurzanie czy ścieranie kurzy. Sprzątamy go zawsze od góry. To dlatego, żeby nie spadał on na powierzchnie już odkurzone. Szczotka na długim kiju Dusty pozwoli przetrzeć kurze z lamp i pozbyć się pajęczyn z sufitów czy zakamarków. W walce z brudem w trudno dostępnych miejscach niezastąpiona będzie zmiotka do kurzu Duster na długim, teleskopowym drążku – dzięki niej sięgniesz absolutnie wszędzie!
Udane święta: nie bądź perfekcyjna!
Ideały są po to, żeby do nich dążyć, a nie po to, by nimi być. Nie musisz mieć najczystszych okien w okolicy i wypucowanego każdego zakamarka. Ważne, żeby cieszyć się atmosferą Świąt i czasem spędzonym z najbliższymi. Mamy nadzieję, że z naszymi kilkoma poradami przedświąteczne porządki będą łatwiejsze, znacznie szybsze i przyjemniejsze. A jeśli wiesz, że z czymś nie zdążysz albo coś cię przerasta, odpuść sobie. Wszelki przymus jest wrogiem dobrego nastroju, a przecież święta mają być miłe.
