Kontynuujemy naszą świąteczną podróż. Po klasycznym, stylowym Wiedniu czas na stolicę rozrywki – Las Vegas.
Jak wiadomo, tam wszystko musi być „najlepsze, największe, najbardziej błyszczące i w ogóle – NAJ”.
Zobaczcie zresztą sami.
[nggallery id=3997]