Świąteczny poradnik Kasi, cz. 2

Nie wiecie, jak sprawić przyjemność najbliższym świątecznymi prezentami? Kasia Zielińska – nasz spec od obdarowywania – pomoże Ci wpaść na genialny pomył. Poprzednio omówiony został problem osób praktycznych i prezentów na każdą kieszeń. Dzisiaj Kasia zdradzi, jak radzi sobie z upominkami dla tych, którzy mają „wszystko” i trudno jest znaleźć dla nich coś wyjątkowego. W tym także jak planować prezenty dla dzieci. Zapraszamy.

Masz jakąś sprawdzoną metodę dla osób, którym trudno jest coś podarować, bo praktycznie wszystko mają?

Na pewno nie jestem zwolenniczką wypytywania się tuż przed Świętami o to, co ktoś chciałby dostać. Bo traci się efekt zaskoczenia. Jeśli nie wiem, jak trafić w gust takich osób, korzystam z bonów i talonów, które oferują różne sieci sklepów lub salonów. Przeważnie można je dostać o różnej wartości i osoba obdarowana może taki talon wykorzystać na to, co jej pasuje. Na masaż czy ubranie, albo jakiś kosmetyk. Uważam, że jest to lepsze niż kupowanie czegoś na siłę. Na Święta są oferowane rożnego typu talonowe promocje i można za małe pieniądze coś ustrzelić, trzeba tylko o tym wcześniej pomyśleć. To bezpieczny prezent i zawsze trafiony. Taki talon wystarczy zapakować w piękne pudełko z kokardą i na pewno się spodoba.

A co z prezentami dla dzieci?

Listy do Świętego Mikołaja nie wyszły z mody, choć u mnie w domu prezenty przynosi Aniołek.  Myślę, że dobrze jest, gdy dzieciaki spiszą swoje życzenia, a potem reszta rodziny może podpytać rodziców, o czym marzą. Zabawki idą tak do przodu, że ciężko nadążyć. Choć z dziewczynkami liczę na swoją intuicję (śmiech). Natomiast z chłopakami już nie jest tak prosto. Moi znajomi mają dużo dzieci i dlatego pytam mam, czym mogę sprawić przyjemność ich pociechom.

To już na koniec – czego lepiej nie dawać? Jest jakiś przesąd w Twojej rodzinie z tym związany?

U mnie nie daje się butów, a jeśli się zdarzy taki prezent, to koniecznie trzeba dać za nie przysłowiowy grosz. Inaczej osoba obdarowana odejdzie z życia tej, która buty dała, więc po co kusić los…

Mamy nadzieję, że teraz bez problemu Święty Mikołaj znajdzie prezenty dla Waszych najbliższych. Być może skorzystacie z którejś z rad Kasi. Dajcie znać w komentarzach, która Wam się najbardziej podoba!

[fusion_builder_container hundred_percent=”yes” overflow=”visible”][fusion_builder_row][fusion_builder_column type=”1_1″ background_position=”left top” background_color=”” border_size=”” border_color=”” border_style=”solid” spacing=”yes” background_image=”” background_repeat=”no-repeat” padding=”” margin_top=”0px” margin_bottom=”0px” class=”” id=”” animation_type=”” animation_speed=”0.3″ animation_direction=”left” hide_on_mobile=”no” center_content=”no” min_height=”none”][nggallery id=492]

Rozmawiała: Joanna Rutkowska[/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]

Share