Modnie i seksownie, ale na rowerze!

Od kiedy jazda na rowerze stała się modnym i zdrowym sposobem na podkreślenie swojej osobowości, dojeżdżamy nim do pracy, na uczelnie, randkę czy spotkanie z przyjaciółmi. Jak nie rezygnować przy tym ze swoich ulubionych sukienek, torebek, butów i garsonek? Co zrobić, żeby na dwóch kółkach prezentować się elegancko i modnie?

W krajach Beneluksu widok elegancko ubranej kobiety na jednośladzie nikogo nie dziwi. U nas ciągle kojarzy się jeszcze z pochyloną sylwetką ubraną w sportowy strój albo szorty, a przecież nie o to chodzi. Na miejskich dwukołowcach jeżdżą zagraniczne aktorki, modelki i kobiety biznesu. Tymczasem jazda na rowerze może być świetną okazją do subtelnego podkreślenia swojej kobiecości, wystarczy zastosować się do kilku wskazówek.

Po pierwsze: odpowiedni rower i dodatki
Aby wygodnie i bezpiecznie jeździć na rowerze należy zacząć od zakupu odpowiedniego modelu, najlepiej miejskiego. Dobry kobiecy jednoślad powinien być nieco mniejszy i lżejszy niż jego męski odpowiednik, powinien też posiadać mocno obniżoną ramę ułatwiającą wsiadanie i zsiadanie. Bardzo przydatne będą zabudowane osłony elementów ruchomych napędu (tzw.dress guard), które ochronią długie spódnice czy sukienki przed zaplątaniem się i zabrudzeniem. Myśląc o naszym zdrowiu i komforcie, szukajmy roweru wyposażonego w szersze i bardziej miękkie siodełko, a także w najwyżej 3 przerzutki dobrane tak, by można było podróżować nie przemęczając się i nie obciążając stawów kolanowych. Przykładem takich modeli jest seria City oraz Modo firmy KROSS. Prawdziwie damski rower poznamy również po kolorach, które zwykle nawiązują do trendów modnych w danym sezonie, jak i po takich dodatkach, jak koszyk czy bagażnik. Drobne, ale ozdobne detale w wykończeniu siodełek, dzwonków, sakw i lamp pozwalają na  dopasowanie wyglądu  roweru do naszego indywidualnego stylu .

Po drugie: strój, czyli jak jeździć w spódnicy
Jeżdżąc na rowerze nie musimy rezygnować z długich kwiecistych sukienek i spódnic w stylu maxi, które triumfują ostatnio na pokazach mody. Możemy je podwinąć i upiąć z boku agrafką lub spinką do włosów. Efekt będzie o tyle lepszy, że nie odchodząc od modnego stylu, będziemy miały okazję pokazać swoje zgrabne nogi podczas przejażdżki. Podobnie postępujemy przy krótszych i rozkloszowanych spódnicach, podpinając je z brzegu unikniemy efektu Marylin Monroe. Jako że w tym sezonie trendy są delikatne i kwiatowe lub geometryczne wzory oraz szeroka paleta kolorystyczna od klasycznej czerni i bieli, przez pastele, a na intensywnych barwach kończąc, każda z nas znajdzie pole do popisu. Wybierając się na spotkanie z klientem albo do biura w klasycznej ołówkowej spódnicy zwróćmy uwagę, czy jest ona na tyle elastyczna, że pozwoli nam swobodnie pedałować i nie podrze się podczas jazdy. Przy wąskich krojach musimy pamiętać, aby przed startem ustawiać pedały tak, żeby od razu ruszyć. Aby nikt postronny nie cieszył się widokiem naszej bielizny najlepiej wybierać spódnice za kolano. Jeśli natomiast kochamy styl mini i kusi nas, żeby się w krótkiej spódniczce wybrać do miasta, pomyślmy o legginsach noszonych pod spodem. Jest to rozwiązanie modne, komfortowe i bezpieczne.

Po trzecie: jazda!
Według naukowców i psychologów 150 minut ćwiczeń tygodniowo pomaga nie tylko utrzymać dobrą kondycję, ale również znacząco poprawia samopoczucie, obniża niepokój i zapobiega depresji. Dwa kółka stają się synonimem aktywności, zdrowia i sprawności fizycznej oraz ciekawym sposobem wyrażenia swojej osobowości, zupełnie jak torebka czy buty. Czuj się pięknie, pokaż swój styl, bądź seksowna na rowerze!

Scroll to Top
Scroll to Top