Śpiewaczka zainteresowanie twórczością młodych artystów przejęła od swojej córki Alicji, która studiuje scenografię na Akademii Sztuk Pięknych.
– Spotkałam fantastycznego, nieprawdopodobnie utalentowanego, młodego malarza, Tomasza Poznysza. Ma on niezwykle optymistyczny przekaz, bo maluje głównie zwierzęta z nieprawdopodobną dokładnością. Bardzo się zaprzyjaźniliśmy, w pewnym momencie moja córka powiedziała „Mamo, Tomaszowi się skończył akademik, weźmy go”. Zgodziłam się – mówi Małgorzata Walewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
– Tomasz obecnie restauruje Wilanów, więc musiał się przenieść. Mam jednak nadzieję, że jak skończy projekt, to wróci do nas. Chciałabym mieć dom, który będzie żył sztuką i będzie pełen młodych ludzi, którzy będą tworzyli coś wspaniałego. Taki jest mój plan – mówi artystka.