Nie jest łatwo uprawiać sport, jeżeli cierpimy na wadę wzroku. Nieważne, czy to wada nabyta, czy wrodzona – jeśli sport jest naszą pasją, prędzej lub później natkniemy się na trudności wynikające z braku pełnej sprawności naszego narządu wzroku.
Można próbować uprawiać niektóre sporty w okularach. Można próbować uprawiać niektóre sporty w soczewkach. Niestety, choć te korekcyjne cuda doskonale sprawdzają się w życiu codziennym – dla sportowca mogą nieść szereg ograniczeń. Co w przypadku, gdy podczas turnieju kolarskiego zgubisz okulary lub wypadną Ci soczewki? W takich chwilach ważna jest każda sekunda, każdy moment skupienia. Walcząc o pierwsze miejsce, czy pozycje na podium, może się okazać, że to nie wyzwanie sportowe, a nasz wzrok, może być najtrudniejszym elementem rozgrywek do pokonania.
Na szczęście medycyna ciągle pędzi do przodu. Laserowa korekcja wzroku od lat cieszy się wysokim uznaniem lekarzy i sportowców na całym świecie. Dzieje się tak, ponieważ jest to mało inwazyjny zabieg, który w większości przypadku na stałe poprawia nasz wzrok. Wedle statystyk, skorygowana wada wzroku wraca zaledwie u 5% pacjentów. Wysoka skuteczność sprawia, że coraz więcej zawodowych sportowców decyduje się na taki zabieg. Czasami korygowane są nawet niewielkie wady – tylko po to, aby utrzymać ciało w jeszcze lepszym stanie.
Najczęściej zabieg wykonuje się metodą FemtoLASIK. Za pomocą femtosekundowego lasera nacina się rogówkę i przygotowuje się ją do właściwego etapu korekcji wzroku. Dzięki temu, że do nacinania wykorzysta się laser, istnieje mniejsze ryzyko wystąpienia obrzęku, a i samo oko się szybciej goi. Jeżeli zależy nam na szybkich efektach możemy się zdecydować także na metodę ILASIK, czyli na spersonalizowaną wersję FemtoLASIKA. Badania potwierdzają, że efekty w tym przypadku widać już dzień po zabiegu, ale należy oczywiście pamiętać o okresie rekonwalescencji, aby zminimalizować prawdopodobieństwo wystąpienia jakichkolwiek powikłań (nawet jeśli korzystamy z ILASIKA, który eliminuje takie prawdopodobieństwo niemal do zera). Co ciekawe, ILASIK jest rekomendowany zarówno przez NASA, jak i amerykańskie wojsko.
Jeżeli na poważnie myśli o swojej karierze sportowej, laserowa korekta wzroku może okazać się nieunikniona. Dzięki temu zabiegowi możemy w kilka miesięcy naprawić wady wzroku związane m.in. z krótkowzrocznością, nadwzrocznością czy astygmatyzmem. Zabieg oczywiście trwa znacznie krócej, ale zwłaszcza w pierwszych tygodniach po zabiegu musimy się oszczędzać. Dobrze jest konsultować z lekarzem treningi przez pierwsze miesiące od zabiegu – a przez pierwszy miesiąc lub dwa, całkowicie je sobie odpuścić. Jeżeli naszą pasją jest pływanie, najlepiej będzie jeżeli zrezygnujemy z basenów i innych akwenów wodnych na cały kwartał.
Na szczęście, najbardziej restrykcyjne obostrzenia co do aktywności fizycznej dotyczną zwykłe pierwszych 7-14 dni. Później, jeżeli lekarz wyrazi na to zgodę, możemy przejść do lekkich aktywności fizycznych takich jak trucht. Jeżeli chcemy utrzymać formę to bardzo ważne, aby skorzystać nawet z tak małego ruchu – dzięki temu podtrzymujemy naszą kondycję. Grunt to aby nie stać się nadgorliwym – lepiej wstrzymać się kilka tygodni, aby po kilku miesiącach, dzięki sprawnym oczom sięgnąć po puchar.
Po udanym okresie rekonwalescencji możemy spokojnie wrócić do uprawianego przez nas sportu. Niezależnie od dyscypliny sportowej, którą wykonujemy, warto mieć świadomość, że czasem to milimetry decydują o zwycięstwie. Laserowa korekcja wzroku będzie zatem obowiązkowa nie tylko przy takich sportach jak pływanie, wyścigi samochodowe czy strzelectwo, ale także przy tenisie stołowym. W Polsce zabiegi są wykonywane na terenie całego kraju, jednak warto wybrać eksperta w tej dziedzinie. Wielu ludzi uważa narząd wzroku za najważniejszy ze zmysłów, więc nie warto ryzykować oczu, dla braku profesjonalizmu pseudo-klinik, które reklamują się na forach internetowych.