motoryzacyjnym Instagrammerem

To kobieta, nie facet, jest najlepiej opłacanym i najbardziej wpływowym motoryzacyjnym Instagrammerem!

Zarabiając oszałamiającą kwotę 1,4 miliona dolarów rocznie, Supercar Blondie jest najlepiej opłacanym i najbardziej wpływowym motoryzacyjnym Instagrammerem!

Kiedyś światem rządzili liderzy, teraz światem rządzą influencerzy. Niezależnie od tego czy są to osoby działające w branży fitness, w modzie, urodzzie, czy też te, które podróżują do odległych krain i pokazują nam świat swoim obiektywem, faktem jest, że kiedy influencerzy mówią (lub robią zdjęcia) na Instagramie, cały świat słucha i patrzy.

Gwiazda mediów społecznościowych Alex Hirschi, znana jako Supercar Blondie, to mega gwiazda branży motoryzacyjnej, branży tradycyjnie zdominowanej przez mężczyzn. Głośno o niej, tym bardziej, że niedawno media obiegła wiadomość o tym, jakie kwoty zgarnia za swoje posty, stories, a głównie filmiki. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez brytyjską porównywarkę usług finansowych GoCompare, Supercar Blondie może zarabiać aż 1,4 miliona dolarów rocznie!

Alex Hirschi, która mieszka w Dubaju, stała się sensacją w mediach społecznościowych dzięki swoim filmom z wysokiej klasy samochodami sportowymi. Zrobiła się na tyle sławna, że dziś może zażądać aż 1,4 miliona dolarów rocznie ze sponsorowanych postów w mediach społecznościowych. Jeżeli ktoś nie ma pod ręką kalkulatora: daje jej to dzienny dochód 3853 dolarów.

Instagram naprawdę obrócił jej życie o 180 stopni, kiedy Hirschi zrezygnowała z codziennej pracy (prezenterka radiowa) w 2017 roku, aby skupić się wyłącznie na swoich mediach społecznościowych. Teraz, trzy lata później, ma wierne, szalone wręcz na jej punkcie grono fanów, w tym 17 milionów na Facebooku, 1,2 miliona na TikTok, 6,1 miliona na Instagramie i 3,6 miliona na YouTube.

Jednak przyjęty system obliczania zirytował wielu influencerów i wywołał ogólnoświatową burzę na Instagramie, gdzie możemy przeczytać między innymi: „To irytujące, gdy niektórzy analitycy mówią, kto ile zarabia tylko na podstawie stawek CPM (stawka za wyświetlenia – przyp.red.). To, co oferuję markom, jest znacznie bardziej unikatowe i jeśli chcą mojego zasięgu, muszą wiedzieć, że będzie ich to kosztowało więcej niż zwykła, prosta stawka. U mnie płaci się za jakość, a nie za ilość”.

A Wy co o tym sądzicie, kochani polscy influencerzy?


źródło: The National

Scroll to Top
Scroll to Top