Karnawał w Wenecji przerwany z powodu koronawirusa! Wczoraj, w niedzielę 23. lutego przerwano kultowe i znane na całym świecie obchody karnawału w Wenecji. Wszystko z powodu ryzyka związanego z odkryciem koronawirusa we Włoszech. Problemy z powodu epidemii ma też Milano Fashion Week.
We Włoszech rośnie liczba przypadków zakażenia koronawirusem. Na północy kraju zmarła trzecia już ofiara COVID-19. Włochy są obecnie największym ogniskiem patogenu poza Azją! Zamykane są szkoły, stosowana jest izolacja domowa, odwołano szereg imprez publicznych. Nie odbyły się nawet cztery mecze piłkarskiej Serie A, uwielbianej przez Włochów.
Podjęto również historyczną decyzję o przerwaniu słynnego karnawału w Wenecji. Organizatorzy Tygodnia Mody w Mediolanie ograniczyli publiczny dostęp na pokazy oraz imprezy towarzyszące.
Dwa kultowe wydarzenia, które rokrocznie przyciągały do tych północnych włoskich miast setki tysięcy odwiedzających , zostały przerwane w niedzielę przez wybuch epidemii koronawirusa w okolicznych regionach.
Dwutygodniowy karnawał w Wenecji miał się zakończyć we wtorek. Zaplanowano dziesiątki wydarzeń publicznych, w tym wycieczki, przedstawienia operowe, rejsy imprezowe i oczywiście słynne parady. Wszystkie wydarzenia publiczne w regionie zostały wstrzymane na co najmniej tydzień.
W Mediolanie, w niedzielę, Giorgio Armani postanowił odsłonić swoją nową kolekcję dla kobiet za zamkniętymi drzwiami. Publiczności zaoferował zamiast tego transmisję na żywo „w celu wspierania krajowych wysiłków na rzecz ochrony zdrowia publicznego”. Program Luisy Spagnoli również był zamknięty.
Włoskie władze nałożyły blokadę w sobotę i wprowadziły zakaz podróży do i z okolic Mediolanu. Władze zastosowały nowe ograniczenia w dwóch miastach po tym, jak liczba przypadków gwałtownie wzrosła w regionach Lombardii i Veneto, a dwie infekcje potwierdzono w Wenecji.
Premier Giuseppe Conte w sobotę ogłosił zakaz podróży i inne nadzwyczajne kroki po incydencie w szpitalu w miejscowości Codogno w rejonie Lombardii, w której znajduje się Mediolan. Uważa się, że człowiek, który szukał tam leczenia w ubiegłym tygodniu, zainfekował dziesiątki pacjentów i personel medyczny, którzy następnie przenieśli wirusa dalej.
Zobacz również temat: karnawał na ModaiJa