Jesień to czas refleksji, złotych odcieni, kasztanów, zasypanych liśćmi ścieżek w parku; to czas medytacji i rozmyślań, ostatnich przejażdżek rowerowych przed nadejściem zimy; to przede wszystkim stan ducha, ale nie tylko… Ciało też reaguje na zmianę aury. Wewnętrzny stan przypisany to tej pory roku poeci określali mianem spleen’u – tak, jesień sprzyja refleksji i każe na chwilę się zatrzymać. Jesienią zwalniamy tempo, więcej czasu spędzamy w domu i rozmyślamy.
Przyszła Mama wybiera się na spacer, zastanawia się jak to będzie, gdy na świecie pojawi się jej maluch, całkowicie odmieniając jej życie. Zaczyna wspominać swoje dzieciństwo, słucha muzyki, otwiera książkę, siada na ławce i obserwuje Mamy z wózkami; wcześniej ich nie zauważała, teraz i one widzą ją… „Jak to będzie? Czy sobie poradzę?” Takie pytania nas nurtują. Macierzyństwo zaskakuje nas jak jesienny deszczyk. Spacer po parku, przejażdżka do sklepu rowerem z koszem wiklinowym mają smak przygody, wszystko jest inne. Gdy oczekujemy pierwszego dziecka, a ciąża niekiedy nas osłabia, spacer, zbieranie kasztanów, ciepłe mleko z miodem na sen stają się największymi antydepresantami.
Podobnym antydepresantem jest także tradycja przyjęć Baby Shower, której geneza pochodzi od samej nazwy imprezy, zaciągniętej z angielskich słów znaczącej dosłownie prysznic dziecięcych prezentów i miłości. Oprócz wręczania i rozpakowywania prezentów są także gry, quizy, wróżby i różne zabawy. Na przedurodzinowym przyjęciu na przyszłą mamą czekać będą garść słodkich prezentów, tort, a także baloniki.
Przed narodzeniem dziecka będzie Ci potrzebnych wiele rzeczy – od jednorazowych pieluch, po ubranka, mebelki, buteleczki, smoczki… Dlatego dobrze jest, aby inicjatorzy imprezy wcześniej ustalili między sobą jakie prezenty kupują. Bo właśnie główną intencją Baby Shower jest obdarowywanie przyszłych rodziców.
Skompletowane gotowej wyprawki zaprojektowano z myślą o jeszcze nie do końca wtajemniczonych rodzicach, którzy z braku czasu czy pomysłu szukają i potrzebują gotowej oferty lub propozycji. Śpioszki, kaftanik, spodenki, body kimono z długim bądź krótkim rękawem (wygodna konstrukcja w stylu kimono, pozbawiona bocznych szwów, umożliwiająca założenie ubranka bez przekładania przez główkę dziecka), ręczniczki o dużej hydrofilności – czyli wchłanialności wody, ażurowe kocyki do wózeczka, umożliwiające swobodne oddychanie, to tylko kilka propozycji.
Markę Mon Petit Bébé wyróżnia proste, oszczędne wzornictwo, które najlepiej sprawdza się przy noworodkach, w przeciwieństwie do agresywnego, nasyconego kolorami, które zmusza producentów do używania ciężkich, niewygodnych haftów, aplikacji, syntetycznych farbników czy sitodruków do ozdoby.
Więcej inspiracji na blogu http://www.monpetitbebe.pl/blog/