I stało się, przyszła zima a z nią śniegi, wiatry i mróz, zwłaszcza od kilku dni szczególnie dotkliwy z temperaturami dochodzącymi w nocy nawet do – 30 stopni Celsjusza. Czy daliśmy się zaskoczyć jak drogowcy co roku, a może jesteśmy na nią przygotowani? A kiedy odpuszczą śniegi i zrobi się na nowo ciepło, czy nasz organizm będzie zawczasu wzmocniony, aby odeprzeć atak potencjalnych infekcji? Pamiętajmy, chorobotwórcze drobnoustroje nie wyrządza nam krzywdy, jeśli odpowiednio przygotujemy nasz układ odpornościowy do walki z nimi.
BAKTERIE – NASZYM SPRZYMIERZEŃCEM?
Tak i to nie jednym, ale mnóstwem sprzymierzeńców, bowiem w przewodzie pokarmowym człowieka znajduje się około 1012 czyli sto bilionów bakterii. Większość z nich odgrywa znaczącą rolę dla naszego zdrowia:
„Odpowiednia flora bakteryjna przewodu pokarmowego stanowi jedną z linii obrony naszego organizmu przed działaniem niekorzystnych drobnoustrojów.” – mówi dr n. med. Aneta Czerwonogrodzka, dietetyk firmy Sante. Aż trzy czwarte ze wszystkich komórek odpornościowych mieści się w obrębie ściany jelit, gdzie wytwarzane są przeciwciała skierowane przeciwko intruzom.
Dlatego, aby nasz system odpornościowy działał poprawnie ważny jest odpowiedni sposób żywienia i styl życia, w tym wzbogacenie naszej dotychczasowej diety w składniki wspierające jego funkcjonowanie. W zapewnieniu odpowiedniej flory bakteryjnej w jelicie posłuży regularnie spożywanie produktów zawierających probiotyki, czyli szczepy bakterii jelitowych typu Lactobaccillus czy Bifidobacterium.
Niemniej istotne jest również włączenie do diety prebiotyków, które stanowią pożywkę dla pożytecznych bakterii jelitowych, tym samym stymulując ich wzrost. Substancją prebiotyczną jest np. inulina, którą wzbogacane są produkty spożywcze jak np. niektóre płatki Musli. Inulina przechodzi do jelita grubego w niezmienionej postaci, stając się pożywką dla zdrowych bakterii, a zarazem zmniejsza rozrost bakterii patogennych. Dodatkowo, poprzez obniżenie pH treści jelita grubego, ogranicza procesy gnilne w jelicie.
JAK SIĘ DODATKOWO WZMOCNIĆ?
Naszą odporność możemy wzmacniać każdego dnia bez większego wysiłku, stosują się jedynie do kilku prostych zasad:
Wprowadźmy do diety pełnowartościowe białko (obecne w nim aminokwasy są niezbędne do produkcji przeciwciał, które są pierwszą linią obrony z drobnoustrojami). Znajdziemy je w rybach, a także soi i innych nasionach roślin strączkowych.
Jedzmy również dużo owoców i warzyw, ponieważ obfitują w antyoksydanty, które zwalczają wolne rodniki i wspierają odporność.
Zrezygnujmy z tłuszczów zwierzęcych, które podnoszą stężenie cholesterolu lipoprotein LDL (tzw. „zły cholesterol”) i triglicerydów we krwi. Im jest ich więcej, tym komórki układu odpornościowego, w tym białe ciałka krwi, mają mniejszą zdolność do pochłaniania bakterii.
Wzbogaćmy naszą dietę w korzystne tłuszcze pochodzenia roślinnego (olej rzepakowy, oliwa z oliwek) oraz kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3 (ryby, orzechy włoskie, olej lniany).
Zwróćmy uwagę na spożywanie odpowiedniej ilości błonnika pokarmowego. Pomaga on eliminować z organizmu toksyny, kwasy żółciowe oraz metale ciężkie. Zapobiega zaparciom i biegunce. Utrzymuje w dobrym stanie nasze jelita, stwarzając warunki do namnażania się korzystnej flory bakteryjnej, mającej, niebagatelne znaczenie w procesie odpornościowym.
Unikajmy też nadmiaru cukru – węglowodany proste mogą spowalniać działanie systemu immunologicznego, ponieważ stanowią pożywkę dla patogennych bakterii jelitowych, podwyższają ph treści jelita grubego i wzmagają procesy gnilne w jelicie.