Categories: Świat Kobiet

Ilona Felicjańska: kobiety w Polsce są wychowywane na podwładne mężów

W książce „Jak być niezniszczalną. O uzależnieniu, depresji, przemocy” Ilona Felicjańska podejmuje trudny temat przemocy nie tylko fizycznej, lecz także psychicznej wobec kobiet. Według modelki kobiety powinny otwarcie mówić o swoich problemach, a ich otoczenie nie może zamiatać problemu pod dywan. 

Modelka Ilona Felicjańska podjęła próbę opisania problemów małżeństw, w których pojawia się przemoc. Według niej z przemocą ściśle związany jest temat uzależnień, z którego kobiety w związkach nie zdają sobie sprawy. Modelka podkreśla, że przemoc fizyczna jest bardziej widoczna niż psychiczna. Kobiety zaczynają sięgać po używki, sytuacja się zapętla. 

– To jest błędne koło, czuję się gorsza, jestem poniżana przez swojego męża, więc piję. A jak piję, to czuję się gorsza, więc daje mu prawo do tego, żeby mnie poniżał. Pani Urszula Nowakowska z Centrum Praw Kobiet powiedziała, że bardzo często przemoc jest związana z uzależnieniem. Bo kobiety nie wiedzą, co mają robić, nie mają świadomości tego, że zachowanie ich męża jest przemocą psychiczną – tłumaczy Felicjańska. 

Bardzo często najbliższe otoczenie małżeństwa, w którym pojawia się przemoc, zamiata problem pod dywan. Felicjańska głośno sprzeciwia się tego typu praktykom i podkreśla, że trzeba rozmawiać i reagować. 

– Jesteśmy w naszym kraju wychowywane w pewien sposób na podwładne naszych mężów, panów. Jest przyzwolenie na tę przemoc. Mąż taki męski, zdarzyło mu się, uderzył, a niech sobie to załatwią we własnym domu, nie wtrącajmy się, to są ich sprawy. Właśnie nie, powinniśmy się wtrącać, powinniśmy reagować – apeluje Felicjańska. 

Modelka przyznaje również, że jej doświadczenie może pomóc kobietom wyjść ze związku, w którym przemoc jest obecna. 

– Mam nadzieję, że ta książka otworzy oczy wielu kobietom. Nie mam pretensji do mojego byłego męża, nie mam do nikogo pretensji. Nie umiałam żyć, ale dotarło to do mnie i to zmieniłam. Teraz już wiem, gdzie popełniłam błędy – dodaje Felicjańska.

 

Share