Fast fashion

W dobie globalizacji, fast foodów i wszechobecnego przyspieszenia, moda stała się światowa i łatwo dostępna. Jednak dla wielu termin Fast Fashion kojarzy się z czymś niedobrym. Ti Amo, przedstawiciel włoskiej marki Rinascimento, pokazuje nam, że szybko, wcale nie znaczy źle…

W słownikowych definicjach, fast fashion to termin który rozprzestrzenił się najsilniej w latach ’90 XX wieku. Jednak mało kto wie, że jednym z pionierów tego trendu była właśnie marka Rinascimento, a jej początki datuje się na lata ’60. Dzisiejsze sieci, korzystają więc z dawno już wypracowanych modeli.

O co w tym wszystkim chodzi? Filozofia jest bardzo prosta. Chodzi o to, by trendy i modele, które z zachwytem podziwiać można na wybiegach światowych stolic mody, były dostępne dla każdego.

Dostępne szybko i w przyzwoitej cenie. Nie ma co się oszukiwać, dzisiaj nie kupujemy raczej ubrań na lata. Cykl życia mody to około pół roku, potem przychodzą nowe pomysły. A każda szanująca się fashionistka, chce być na bieżąco. Niejednokrotnie, posiadanie choć jednej, modnej w danej sezonie rzeczy, może zrujnować portfel. I tu na ratunek przychodzi fast fashion. I wszyscy są zadowoleni. Szybko i sprawnie

Czemu w takim razie, tak wiele kontrowersji wzbudza wszechobecność firm fast fashion ? Najwięcej zamieszania robią największe sieci, i to one często przyczyniają się do złego wizerunku tego nurtu. Chodzi tu głównie o etykę pracy i szycie „szybkich” kolekcji w krajach takich jak Chiny. Dość często cierpi na tym również jakość. Jednak w Ti Amo nie mają takiego problemu.

Mamy gwarancję, że nasz asortyment jest wysokiej jakości. A made in Italy naprawdę znaczy, że tam zostało uszyte…- mówią pracownicy. Firma Rinascimento szczycie się , że prawdziwa szybka moda to włoski i tylko włoski wynalazek. To by się zgadzało, jako że jednym z warunków i jest umiejętność trafnie w gusta klientek. A to Włochom wychodzi jak nikomu innemu. Doskonale wiedzą, w co panie chcą się ubierać. Kolekcje fast fashion pojawiają się kilka razy do roku, zawsze są aktualne i oryginalne. Nie znajdziemy jednak tutaj trendów dziwnych czy wręcz szpetnych ( a takie często widać na wybiegach).

Czy w takim razie fast fashion to przyszłość mody? I tak, i nie. Nie ma już co prawda odwrotu, kobiety nie pozwolą zabrać sobie tego udogodnienia ( mężczyźni również). Jednak haute couture nie ma co bać się o swoją pozycję. W modzie jest miejsce dla wszystkich!

Scroll to Top
Scroll to Top