Ewa Mielnicka jest już w Japonii na Miss International. Przez kilka tygodni przygotowywała się do tego wydarzenia.
Zabrała ze sobą trzydzieści kreacji m.in. Natalii Jaroszewskiej, Maćka Domańskiego czy ze Ślubnego Atelier OrOr i piętnaście par butów firmy Nessi. Poznała podstawowe słówka z języka japońskiego, ale i kulturę i zachowania tego kraju. Uczęszczała też na zajęcia, które miały dodać jej wiarę i pewność siebie prowadzone przez aktora Adama Adamonisa.
Na finale bardzo jej się to przyda, aby stres nie przeszkodził jej w doskonałym zaprezentowaniu się. Wszystko wskazuje na to, że Ewa jest dobrze przygotowana na ostateczne wyjście, 5 listopada. Teraz nasza najpiękniejsza Polka uczestniczy w różnego rodzaju konferencjach, imprezach, balach charytatywnych w Tokio. Mieszka w pokoju z Miss Portugalii, dziewczyny świetnie się dogadują.