Chryzantemy złociste w kryształowym wazonie… Tango Zbigniewa Maciejowskiego nie miało szczęścia, choć miało zadatki na wielki przebój. Nagrane tuż przed wybuchem II wojny światowej sławiło najlepsze tradycje tang polskich oraz piękne kwiaty – które postawione w kryształowym wazonie, na fortepianie koiły smutek i żal po stracie ukochanej. Mowa była o chryzantemie wielkokwiatowej. A po wojnie nie było atmosfery dla takich tęsknych piosenek, no, i kto miał w domu fortepian?
Ogrodnicy lubią te kwiaty, dlatego dziś odmian jest mnóstwo i wciąż pojawiają się nowe, , odporne na trudne, listopadowe warunki. A i te wielkokwiatowe mają płatki rurkowate, języczkowate a czasem cienkie i proste, jak promienie słońca. Czasami płatki mają kształt maleńkich łyżeczek. Kwiatostany są pojedyncze, półpełne i pełne, wtedy wyglądają, jak pompony albo fantazyjne, secesyjne kompozycje. Występują kolorach ciepłych, od bieli, przez róż po fiolet, albo w gamie żółtej.
Kto polubi te kwiaty, może hodować je w domu, są bowiem odmiany doniczkowe. Trzeba tylko ściśle przestrzegać warunków uprawy, by zakwitły ponownie. Do tej grupy roślin należą także złocienie, wrotycz i jastrun, ale to znacznie mniej efektowne kwiaty, za to doskonałe do ogrodów, na rabaty i tarasy. Do kryształowego wazonu nadal najlepiej nadają się cięte chryzantemy złociste… Może jeszcze kiedyś wrócą.
mwmedia
p.s. a nam i kwiatek ten, i tango kojarzy się z jeszcze jednym podejściem do tematu… w dość drapieżnej aranżacji zespołu Los Trabantos. Uwaga, zanim zaczniecie słuchać… te dziewczyny naprawdę mają w sobie mnóstwo energii!