Bartosz Malewicz to, jak głosi plotka, jeden z ulubionych projektantów celebrytów.
To uwielbienie trudno było jednak zauważyć na uroczystym otwarciu atelier Malewicz, która odbyło się w warszawskim Terra Spa. Pomimo, że lista zaproszonych gości była dłuższa, niż modne w tym sezonie sukienki midi, z tzw. rozpoznawalnych twarzy pojawiły się zaledwie Klaudia Halejcio, Candy Girl Barbara Hetmańska i Leszek Stanek.
Ta pierwsza nosi podobno nawet zaszczytne miano muzy projektanta, który na imprezie oblegany był i przez inne muzy, na dodatek z całkiem innej bajki – gorące wokalistki równie gorącego zespołu Nikita.
[nggallery id=1870]
[nggallery id=1871]