Skóra ciała, podobnie jak skóra twarzy, potrzebuje odpowiedniej pielęgnacji. Jednym z najczęściej stosowanych w tym celu kosmetyków jest balsam, choć miejsce na sklepowych półkach tuż obok nich coraz częściej zajmują olejki. Czym różnią się te dwa preparaty i którego najlepiej używać?
Zarówno balsamy, jak i olejki mają pomóc nam w zachowaniu pięknego i zdrowego wyglądu skóry ciała. Jednak produkty te, oprócz konsystencji czy składu, w pewnym stopniu mogą różnić się także działaniem, a tym samym spełniać inne potrzeby naszej skóry.
Balsamy to kosmetyki przeznaczone do stosowania przez cały rok, niezależnie od pogody. Latem balsam zabezpiecza skórę przed nadmierną utratą wody, natomiast zimą chroni ją przed przesuszeniem, łuszczeniem i pękaniem. Ponadto, w ofercie drogerii znajdziemy też preparaty o działaniu odżywiającym, regenerującym, ujędrniającym czy antycellulitowym.
Olejki z kolei często określane są mianem produktów do zadań specjalnych. W swojej kosmetyczce powinny go mieć zwłaszcza kobiety borykające się z problemem przesuszonej skóry, a także panie chcące przywrócić swojemu ciału promienny blask i zdrowy koloryt. Warto jednak dodać, że olejki, przykładowo marki Clarins, również mogą posiadać dodatkowe właściwości, w tym ujędrniające, rozgrzewające czy antycellulitowe.
Zanim zdecydujemy się na zakup konkretnego produktu, musimy bliżej przyjrzeć się kondycji naszej skóry. W przypadku skóry normalnej lub delikatnie przesuszonej, z powodzeniem możemy sięgnąć po dobrej jakości balsam o działaniu nawilżającym i odżywiającym.
Jeżeli jednak jesteśmy posiadaczkami bardzo suchej, szorstkiej i pozbawionej blasku skóry, warto zastanowić się nad włączeniem do codziennej pielęgnacji olejku. Kosmetyk ten nie tylko nawilży i natłuści skórę, ale też wzmocni jej warstwę hydrolipidową i zabezpieczy przed dalszą utratą wody czy działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Wybierając idealny kosmetyk, należy wziąć też pod uwagę aktualną porę roku. Latem świetnie sprawdzają się delikatne balsamy o lekkiej konsystencji, które szybko się wchłaniają i nie pozostawiają na skórze tłustego filmu. Wiosną i jesienią natomiast najlepiej postawić na kosmetyk o działaniu nawilżającym i odżywiającym, który przygotuje skórę na częstą ekspozycję na promienie słoneczne bądź działanie silnego mrozu.
Zima z kolei powinna być porą roku, w której królują olejki. Niskie temperatury, śnieg czy przeszywające podmuchy wiatru wystawiają naszą skórę na ciężką próbę, przez co należy otoczyć ją szczególną opieką. Wysokiej jakości olejek zadba o głębokie nawilżenie i odżywienie, a także optymalne natłuszczenie skóry, tym samym chroniąc ją przed nadmierną utratą wody, przesuszeniem, łuszczeniem, a w rezultacie – przedwczesnym starzeniem.
Jeśli jednak skóra naszego ciała, mimo specjalnej pielęgnacji, jest wyjątkowo sucha, szorstka, a w dodatku zaczerwieniona czy podrażniona, warto skontaktować się z dermatologiem, który najlepiej oceni, gdzie leży źródło jej problemów.
