Do Andrzejek wprawdzie pozostało jeszcze trochę czasu. Nie zostawiaj jednak wszystkiego na ostatnią chwilę. Przygotowania rozpocznij już dziś, aby tego dnia olśnić wszystkich swoim wyglądem.
Nasze babki i prababki wierzyły, że magia snu w noc andrzejkową może ujawnić przyszłego lubego. Młode panny pościły przez cały dzień, nie pijąc nawet wody. Przed snem spożywały zaś niewymoczonego śledzia, by jeszcze wzbudzić pragnienie. Czekając na sen zaklinały świętego Andrzeja, mówiąc: „Święty Andrzeju, mój dobrodzieju, kto ma moim być niech mnie poda pić” i czekały na proroczy sen, w którym objawi się ukochany gaszący ich pragnienie. Dzisiaj mało która z nas wierzy w proroczą siłę wróżb. Silniej do nas przemawia słynne „szkiełko i oko” niż moc wypowiadanych zaklęć. Jednak wróżba ta posiada nieprzemijającą prawdę. Nie bez powodu została umieszczona na początku tekstu. Możemy być pewne, że to co ugasi pragnienie ale uwaga naszej skóry, ułatwi znalezienie nam lubego lub przynajmniej sprawi, że w tą noc będziemy czuły się wyjątkowo. Z badań transkulturowych jednoznacznie wynika, że dla mężczyzn głównymi cechami atrakcyjności kobiecej są młody i zdrowy wygląd. Nie osiągniemy go jednak z wysuszoną skórą. Do Andrzejek zostało wprawdzie jeszcze około dwóch tygodni, jednak aby wszystko zostało zapięte na ostatni guzik, przygotowania najlepiej rozpocząć już dziś
Gasimy pragnienie skóry
Na dwa tygodnie przed Andrzejkami
Nasza skóra jest jeszcze szara i ziemista. Widać nierówną powierzchnię, rozszerzone pory, blizny i drobne zmarszczki. Najlepszym lekarstwem będzie peeling. – Jest to najczęściej stosowana metoda usuwania powierzchniowych niedoskonałości i przywracania skórze nowego estetycznego wyglądu – mówi Róża Nowakowska z Nantes.pl. W wyniku złuszczania efekty zabiegu są spektakularne: cera staje się promienna, gładsza, wyglądamy młodziej. Specjalne drobinki w trakcie delikatnego masowania usuwają martwe komórki naskórka z twarzy i szyi. Oczyszczona w ten sposób skóra łatwiej przyswaja składniki aktywne z innych preparatów pielęgnacyjnych zwiększając w ten sposób ich skuteczność. Dobrze sięgnąć po kosmetyk przeznaczony do codziennej pielęgnacji. Taki przyniesie najlepsze rezultaty. Nie zapomnijmy także o odpowiednim nałożeniu kosmetyku. Opuszkami palców rozprowadzamy peeling na twarzy i szyi. Delikatnymi kolistymi ruchami masujemy skórę, a następnie spłukujemy wodą. Teraz śmiało możemy nałożyć maseczkę. Świetne sprawdzają się preparaty z glinki. Dla cery z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami krwionośnym najlepsza będzie glinka biała, dla cery tłustej i skorej do wyprysków natomiast glinka zielona. -Skutecznie zmniejsza wydzielanie sebum, zdecydowanie przyspieszając gojenie zmian skórnych. Charakteryzuje się najsilniejszym działaniem wysuszającym i bakteriobójczym – przekonuje dr Zdzisław Zając. Dobrym rozwiązaniem będzie także zastosowanie serum. Usunie przebarwienia i dodatkowo rozświetli naszą cerę. Spróbujmy także zastosować masaż. Twarz ma tysiące zakończeń nerwowych oraz rozbudowany układ naczyń krwionośnych. Uciskanie odpowiednich punktów na twarzy poprawi krążenie a także wprowadzi nas w stan spokoju. W miejscach tych krew zaczyna lepiej krążyć, a to – zgodnie z chińską teorią meridianów – przywraca prawidłowy przepływ energii.
Codzienna pielęgnacja
skóry nadmiernie przesuszonej. Bogata w składniki odżywcze receptura kremu do twarzy i dekoltu oraz nowoczesne metody ich łączenia z aktywnymi cząsteczkami wody sprawiają, iż nasza cera staje się promienna i zdrowa – mówi Róża Nowakowska z Nantes.pl. Nie zapomnijmy także o toniku. W ciągu dnia skóra ciągle narażona jest na wszelkiego typu zanieczyszczenia. Wieczorem potrzebuje dokładnego oczyszczenia. Na dzień przed imprezą Andrzejkową warto nałożyć maseczkę z glinki czerwonej. Doda ona naszej twarzy witalności i świeżości.
Po dwutygodniowej intensywnej pielęgnacji, nasza skóra będzie świetnie przygotowane na andrzejkowe szaleństwa. Wróżby nie będą nam już potrzebne, gdyż nie opędzimy się od adoratorów.