– Mnie się śmiać chce z tego, że to już 40 lat, a jednocześnie trochę płakać, że już 40 lat. Pamiętam, że kiedyś Marian Cebulski, wielki krakowski aktor, obchodził 40-lecie pracy, byłem wtedy młodym facetem. Wydawało mi się, że to niemożliwe, żeby dożyć do wieku, w którym spędziło się 40 lat na scenie – mówi Andrzej Grabowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor, który popularność zyskał dzięki roli Ferdka Kiepskiego w serialu „Świat według Kiepskich”, kończy w tym roku 61 lat, z czego 2/3 życia spędził na scenie. Andrzej Grabowski przyznaje, że nie jest to dla niego powód do radości.
– Nie jest to miłe, że się już 40 lat przeżyło. Wolałbym marzyć o tym, co będzie za 20 lat. A tak to co ja mogę powiedzieć, że ja za 20 lat będę miał 60-lecie? Nie, już pewnie nie będę miał. No więc z czego się cieszyć? – mówi.
Andrzej Grabowski został aktorem zupełnie przypadkiem. Sztuką zainteresował się pod wpływem starszego brata Mikołaja, który studiował w szkole teatralnej. Aktor porzucił marzenia o zostaniu księdzem i postanowił spróbować swoich sił w aktorstwie.