Beata Kawka przyznaje, że z okazji Mikołajek nie wybiera sama prezentów córce i nie chowa upominku w bucie. Od dawna ma przetestowany inny sposób.
– Umawiamy się, że na Mikołajki po prostu robię przelew, albo idziemy do sklepu i kupujemy jakiś przedmiot, np. jakieś ciuchy czy biżuterię. Trochę boję się już do tego buta wkładać, bo zdarzyło się, że parę razy nie trafiłam – zdradza Beata Kawka
Aktorka podkreśla, że jej córka jest osobą niezwykle osobliwą, jeśli chodzi o sposób ubierania się.
– Na pewno inaczej prezentuje się niż ja. Ona dba o każdy szczegół garderoby.– mówi Beata Kawka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka od dawna w wywiadach przyznaje, że Zuzia to jej największy skarb. Beata Kawka pokazała się publicznie z córką po raz pierwszy w zeszłym roku, m.in. na 20-tych urodzinach Polsatu.