Dbanie o higienę, proste wydawałoby się mycie rąk, chyba nigdy nie było ważniejsze, niż teraz, zimą, przy szalejącej grypie, o świńskiej grypie nie wspominając. By zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazków i obniżyć prawdopodobieństwo zachorowania na grypę tej zimy, polecamy antybakteryjne i naturalne mydełka.
Antybakteryjne mydło z linii 13 Lush SOAP, etycznej marki Lush, to potężna dawka naturalnych, ziołowych mikstur, która eliminuje zarazki bez użycia szkodliwych chemikaliów czy alkoholu.
Co ciekawe, początkowo mydło przeznaczone było dla pielęgniarek, które dopytywały się o specyfiki na bazie oregano, gdyż słyszały, że to pomaga w zwalczania rozprzestrzeniania się świńskiej grypy. Fakt, że olej oregano ma wyjątkowe właściwości antybakteryjne. Pozwala także niwelować nieprzyjemny zapach. Postanowiono zatem wprowadzić ten składnik do nowego produktu, a ten udostępnić już wszystkim w normalnej sprzedaży. Dodatkowo, wzbogacono linię o miód o właściwościach antyseptycznych, pobudzające geranium i kojący aromat róży.
Dzięki temu nasze dłonie będą nie tylko wolne od zarazków, ale i delikatnie miękkie i pachnące. Najbardziej skutecznym sposobem na utrzymanie czystości rąk jest ich częste mycie właśnie kostką mydła i wodą. Badania wykazały, że już 10 sekundowe mycie rąk wystarczy, aby usunąć bakterie. Wszystko to przez mechaniczne tarcie mydła po rękach, które przyspiesza usuwanie bakterii. Dlatego też eksperci preferują „tradycyjne” mydło. Ich zdaniem, mydło w płynie jest mniej skuteczne. Tego typu specyfik może być już „skażony” z powietrza zasysanego przez pompkę. zawieść może także składnik konserwujący.
