Wojowniczy dżentelmeni na ekranach

W świecie boksu bracia Kliczko są jak Kennedy. Nie trzeba interesować się boksem, by znać to nazwisko, które złotymi zgłoskami zapisało się w historii sportu. Żywa legenda, a nawet podwójna, braterska legenda, wchodzi właśnie na ekrany kin.

Pochodzą z Ukrainy, każdy z nich ma na swoim koncie kilka mistrzowskich pasów w wadze ciężkiej różnych federacji. Przywiązani do siebie, swojej Ojczyzny i sportu, który to między innymi dzięki ich postawie powrócił do szlachetnych i etycznych korzeni. Ich postawa dalece odbiega od stereotypu ringowego zabijaki. Obaj mają doktoraty, nie udowadniają swojej przewagi w wulgarnych pyskówkach przed walką, nie szukają potwierdzenia swojej pozycji poza ringiem, na ulicy, ni na czerwonych dywanach celebryckich imprez. Nie muszą. Wszystko osiągnęli swoimi własnymi rękami – w tym przypadku w sensie dosłownym. Na polu, które świadomie wybrali – bokserskim ringu.

Vitalij Klitschko (Witalij Wołodymyrowycz Kłyczko) urodził się w 1971 roku w Kirgistanie. Pierwszą walkę stoczył w 1996 roku. W tym samym roku zdobył swój pierwszy tytuł mistrza wagi ciężkiej wygrywając z Herbie’m Hide’m przez nokaut (WBO). Pas federacji WBC zdobył w 2004 roku pokonując Corriego Sandersa. Z powodu urazów fizycznych musiał zawiesić karierę. Wrócił w wielkim stylu w 2008 roku, wygrywając pas WBC. Ten comeback uplasował go w jednej linii z Muhammadem Alim, Evanderem Holyfieldem i Lennoxem Lewisem. Im czterem udało się wygrać trzy razy pasy wagi ciężkiej. Nazywany jest Doktorem Żelazna Pięść. Przydomek jak najbardziej pasujący. Podobnie jak jego brat, studiował sport na Uniwersytecie Kijowskim. Ma doktorat, pracę doktorską obronił 29 lutego 2000 roku, a o sile jego pięści przekonał się już niejeden pretendent do tytułu.

Witalij angażuje się również w działalność prospołeczną i polityczną. Dwa razy startował w wyborach na burmistrza Kijowa. Zasiada w radzie miasta. Jest również członkiem komitetu na Euro 2012 i ambasadorem UNESCO. Jego patriotyczne zaangażowanie ujawniło się wyraźnie tuż przed dziewiątą już walką w obronie pasa mistrzowskiego, po który sięga nasz Tomasz Adamek. Stawka ogromna, podobnie jak zainteresowanie walką całego świata, a mimo to Klitschko… przerwał przygotowania do wrześniowej walki z Polakiem, kiedy dotarły do niego wieści o aresztowaniu Julii Tymoszenko i związanej z tym napiętej sytuacji na Ukrainie.

Młodszy Wladimir (Wołodymyr Wołodymyrowicz Kłyczko) urodził się w 1976 roku. Swój największy sukces jako amator odniósł w 1996 roku, zdobywając złoty medal na olimpiadzie w Atlancie. Pierwszy tytuł mistrza wagi ciężkiej zdobył w roku 2000. Jest mistrzem federacji IBF, WBO i IBO. Poza boksem angażuje się, podobnie jak brat, w sprawy społeczne. Jest ambasadorem UNESCO, podróżuje m.in. po Namibii zbierając pieniądze na budowę szpitali i szkół.

Wladimir występował już na srebrnym ekranie m.in. w „Keinohrhasen” Tila Schwegera czy „Ocean’s Eleven: Ryzykowna gra” Stevena Soderbergha. Podobnie jak jego starszy brat Witalij, studiował filozofię i sport na Uniwersytecie Kijowskim, uzyskując stopień doktora.

Wojownicy i osobowości tego formatu musiały w końcu doczekać się epickiej opowieści. W pełnometrażowym dokumencie „Klitschko”, Sebastian Dehnhardta mamy szansę podejrzeć życie wielkich mistrzów od stawiania pierwszych kroków w boksie w Związku Radzieckim. Szansą na międzynarodową karierę była dla braci przeprowadzka na Zachód, gdzie pod okiem pierwszych profesjonalnych trenerów Wladimir trafił do elity czołowych zawodników warszawskiej Gwardii. Po drodze do sukcesu obaj doświadczają porażek i niepowodzeń, są w kiepskiej formie, kłócą się ze sobą, by zawsze wrócić na ring w wielkim stylu. W dokumencie widz znajdzie emocjonujące rozmowy z kolegami i przeciwnikami pięściarzy jak i z rodzicami, co daje rzeczywisty i spójny obraz ich życia. Produkcja pokazuje ich drogę od przygotowań do walki, aż po zejście z ringu.

„Jest to dokument jest o rycerskości, co w naszym nowoczesnym świecie wydaje się tylko wspomnieniem przeszłości. Jest o wartościach jak posłuszeństwo, dyscyplina i siła dążenia do celu. Łączy ze sobą kulturę i inteligencję z atletycznym instynktem zabójcy. Przede wszystkim jednak film jest o sile, drzemiącej w rodzinie. Sile, którą tylko rodzina może dać. Ponadto jest o bezwarunkowej braterskiej miłości, która daje obu pięściarzom wigoru, czego świat bokserski im zazdrości.” – mówi reżyser filmu Sebastian Dehnhardt.

Niesamowitym atutem tego obrazu są występujące w nim postaci. Oprócz tych najważniejszych – Witalija Klitschko i Wladimira Klitschko – są to m.in. Fritz Sdunek (równie kultowy trener Vitalija i były trener naszego Dariusza Michalczewskiego), Emanuel Steward (trener Wladimira), Bernd Bönte (manager), Wladimir Rodionowitsch Klitschko (ojciec), Nadeshda Uljanowna Klitschko (matka), Natalia Klitschko (żona Witalija), Lennox Lewis (były mistrz świata wagi ciężkiej), Lamon Brewster (były mistrz świata wagi ciężkiej) czy Chris Byrd (były mistrz świata wagi ciężkiej).

„W boksie wagi ciężkiej bracia Klitschko są jak Kennedy. Być może to porównanie na wyrost, ale w pewnym sensie tak jest, informacjom o nich towarzyszom podobne emocje. My Niemcy zaadaptowaliśmy Kliczków na nasz grunt i pokochaliśmy ich, uważamy ich za swoich. Są fenomenem. 60 tys. widzów przychodzi na stadiony, żeby obejrzeć ich walki a miliony zasiadają wtedy przed telewizorami. Wszyscy chcą zobaczyć „naszych chłopców”, wchodzących na ring z zacięciem w oczach.” – dodaje Sebastian Dehnhardt.

[nggallery id=1741]

[nggallery id=1740]

KLITSCHKO
reżyseria: Sebastian Dehnhardt, Niemcy 2011,
W kinach od 8 września
Dystrybucja: Vivarto sp. Z o.o

Scroll to Top
Scroll to Top