Nie każdy chodzący na siłownię macho jest mężczyzną. Większość z nich to tylko faceci, którzy nie zawsze sprawdzają się poza ławeczką do wyciskania sztangi. Jeśli zastanawiasz się, po czym poznać prawdziwego mężczyznę, to mamy dla ciebie pięć wskazówek.
Prawdziwy mężczyzna pachnie
I to nie byle czym! Nie jakimś tanim kremem do golenia kupionym w przydomowym markecie, który sprzedaje mydło i powidło. Prawdziwy mężczyzna wie, że drogeria to sklep nie tylko dla kobiet, zagląda tam regularnie i potrafi wybrać zapach, wobec którego żadna kobieta nie będzie obojętna. Mężczyzna, który nie ma zwyczaju używać markowych wód, to… no cóż, to nie jest mężczyzna, którego szukasz.
Prawdziwy mężczyzna ma chociaż jedną jasną marynarkę
Dlaczego jasną? Bo ciemną ma każdy, nawet ostatni neptek. Ciemną zakłada się do kościoła, na imieniny do cioci, na spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi (świetnie sprawdza się na różnorakich zjazdach klasowych), ewentualnie gdy trzeba złożyć wyjaśnienie w Urzędzie Skarbowym. Mężczyzna, który ma w swojej garderobie jasną marynarkę, wysyła jednoznaczny sygnał: nie jestem chłoptasiem chodzącym w dresach, wiem, co wypada, a co nie, nie muszę się wbijać we frak, by udowodnić swoją męskość. Przyznaj sama, jeśli przy sąsiednim stoliku w kawiarni zobaczysz czterech mężczyzn i tylko jeden będzie w jasnej marynarce, na którego popatrzysz dłużej? Oczywiście umówmy się, jasna to nie znaczy biała. Białe marynarki noszą kelnerzy i… marynarze.
Prawdziwy mężczyzna wie, kiedy schować oczy
I wcale nie musi ich zamykać. Wystarczy, że założy okulary przeciwsłoneczne dla mężczyzn, od razu stanie się bardziej intrygujący. Nie bez powodu zdecydowana większość męskich gwiazd światowego kina robi sobie zdjęcia właśnie w okularach. I naprawdę nie chodzi tu o niewyspanie. O ileż bardziej intrygujący jest mężczyzna, któremu nie da się nic wyczytać z oczu, prawda? Jednak niewielu umie zachować pokerową twarz, dlatego sięgają po okulary. Jeśli trafisz na takiego, który i bez okularów potrafi być tajemniczy to… no cóż, będziesz miała szczęście.
Prawdziwy mężczyzna umie gotować
Czy wiesz, że w renomowanych restauracjach na całym świecie, szefami kuchni są mężczyźni? To nie przypadek. Mężczyźni mają bowiem bardziej wrażliwe kubki smakowe i potrafią dostrzegać subtelne różnice, które nam, kobietom, umykają. Niemniej jednak utarło się przez wieki, że to kobieta obowiązana jest od rana do nocy stać przy garach i pichcić. Być może ma to jakiś związek z czasami, gdy jaskiniowiec przytachał mamuta do jaskini i należał mu się zasłużony odpoczynek. Byłby to nawet logiczny podział obowiązków. Dziś, gdy nie trzeba iść na polowanie, żeby coś zjeść, a zakupy może zrobić każdy, nic nie stoi na przeszkodzie, by to mężczyzna królował w kuchni, przynajmniej od czasu do czasu. Natura dała mu lepsze predyspozycje niż kobiecie. Jeśli chcesz sprawdzić, na ile męski jest twój mężczyzna, poproś, by coś dla ciebie ugotował.
Prawdziwy mężczyzna nie boi się dzieci
Nie, to nie żart. Przeciętny osobnik męskiego gatunku zaczyna zauważać dzieci, gdy nauczą się chodzić, mówić i wyrosną z pieluch. Jak sam mówi, nie interesują go niemowlęta, tylko mali ludzie. Tymczasem prawdziwy mężczyzna bez oporu nakarmi, przewinie i wykąpie niemowlaka. Nawet zabierze go na spacer, żeby dać jego mamie odpocząć. Jeśli ten aspekt jest dla ciebie ważny, zaproś potencjalnego kandydata na mężczyznę życia do koleżanki, której właśnie urodziło się dziecko. Jeśli z własnej woli weźmie maleństwo na ręce, znalazłaś prawdziwy skarb.