Nie tak dawno Ania Mucha skrytykowana została za nadmierne eksponowanie ciała. Ale aktorka i celebrytka najwyraźniej nic sobie z tego nie robi. Ba, jakby na przekór pokazuje… co ma najlepszego?
Dla aktorki nadmierne eksponowanie swoich walorów podczas oficjalnych wyjść może być zagrożeniem w kontekście postrzegania jej talentu aktorskiego – mówił psycholog w rozmowie z Super Expressem.
A już w kilka dni później Ania Mucha pojawiła się oficjalnie w takiej oto kreacji! Może nie ma tu golizny w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale te odkryte ramiona, nogi, o ewidentnie eksponowanym biuście nie wspominając?
Mało tego, tak wystylizowana pojawiła się na pokazie specjalnym… sztuki w Teatrze Polonia. Żeby było śmieszniej, sztuka nosi tytuł „Ojciec Bóg„.
Jak Wam się wydaje, czy to nie ewidentna modowa wpadka?
[nggallery id=1091]