Sztuka na Heineken Open’er Festival

„Jesteśmy już dużą europejską imprezą. Teraz czas na chwilę przystanąć i zastanowić się, co dalej. Przejść do kreacji. Wyjść z jeszcze większą liczbą własnych inicjatyw. Zaoferować nową jakość.  (…) Jestem pewien, że się nam  to uda. Przyszłość Open’era zapowiada się fascynująco.”

Tak kilka dni przed 10 edycją Open’era Mikołaj Ziółkowski mówił o możliwych zmianach na festiwalu. To co było sferą planów staje się właśnie rzeczywistością. Czas otworzyć przestrzeń Open’era na większą ilość pozamuzycznych działań artystycznych. Chcemy mówić o sztuce, chcemy zaprezentować ją wielotysięcznej publiczności, chcemy zamieniać przestrzeń gdyńskiego lotniska w Festiwal Muzyki i Sztuki! Ten ekscytujący projekt zaplanowaliśmy na lata, by co roku przynosić naszej publiczności współczesne dzieła sztuki osadzone w wyjątkowym otoczeniu.
W 2012 roku skoncentrujemy się na kilku dziedzinach sztuki, które intensywnie wkroczą w przestrzeń festiwalu. Dziś prezentujemy dwie części całości – nowy filmowy program w Alter Kinie realizowany we współpracy z  Planet+ Doc Film Festival oraz Galerię Sztuki Open’era zainaugurowaną przez specjalną wielkoformatową realizację Maurycego Gomulickiego.

PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL W ALTER KINIE na HEINEKEN OPEN’ER FESTIVAL
Każdego roku Heineken Open’er Festival i PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL starają się prezentować swoim odbiorcom coraz bogatszy i ciekawszy program. W ramach poszerzania repertuaru filmowego, Heineken Open’er zaprosił do współpracy jeden z najbardziej prestiżowych festiwali filmów dokumentalnych PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL.
Wybór najciekawszych filmów z programu festiwalu PLANETE+ DOC wypełni tegoroczny repertuar nowopowstałej przestrzeni ALTER KINO i stanie się integralną częścią line-up’u festiwalu Heineken Open’er. W kolejnych tygodniach poprzedzających festiwal Heineken Open’er, organizatorzy obu festiwali będą odsłaniać nowe filmy z programu ALTER KINA.
Festiwal PLANETE+ DOC – jeden z najważniejszych festiwali filmów dokumentalnych w Europie – kształtuje opinie i inspiruje do głębszej refleksji nad kondycją świata. To tu rozpoczął swą światową karierę film „Królik po berlińsku” Bartka Konopki, a polskie premiery miały tak głośne tytuły, jak „Walc z Baszirem”, „Spotkania na krańcach świata”, „Yes-Meni naprawiają świat” czy „Cremaster”.
To pierwszy festiwal w Polsce, który wprowadził konkurs dla pełnometrażowego filmu dokumentalnego. Jest również jedynym w Polsce festiwalem, który organizuje konkurs dla filmów o tematyce ekologicznej (Nagroda Green Warsaw Award) i przyznaje swoją nagrodę filmową Amnesty International dla najlepszego filmu mówiącego o prawach człowieka.
9. PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL odbędzie się w dniach 11-20 maja w warszawskich kinach: Kinoteka, Luna i KINO.LAB, w dniach 14-20 maja w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu, a w ramach „weekendu z festiwalem PLANETE+ DOC” (11-13 maja) w kinach studyjnych w ponad 20 miastach w Polsce. Atrakcją tegorocznej edycji będą m.in. pokazy filmów: „Projekt Nim” – nowego filmu Jamesa Marsha, reżysera oscarowego „Człowieka na linie”, „Chwała dziwkom” – nagrodzonej na festiwalu w Wenecji ostatniej część trylogii dokumentalnej Michaela Glawoggera (twórcy „Śmierci człowieka pracy”), „Charlotte Rampling. Spojrzenie” – biograficznego portretu znanej brytyjskiej aktorki Charlotte Rampling, „Vivan las Antipodas!” Victora Kossakovsky’ego – filmu otwarcia festiwalu w Wenecji oraz kontrowersyjnego „Ambasadora” Madsa Brüggera (reżysera „Idiotów w Korei”), w którym reżyser przybiera fałszywą tożsamość liberyjskiego dyplomaty, aby zdemaskować świat afrykańskiej korupcji i brudnych interesów.
Jednym z najważniejszych wydarzeń festiwalu PLANETE+ DOC będzie odbywająca się w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski wystawa prac i towarzysząca jej retrospektywa filmowa Haruna Farockiego – wybitnego niemieckiego reżysera filmów dokumentalnych. Wystawa zabierze widzów w fascynującą podróż zarówno przez historię filmu jak współczesne, społeczno-polityczne dylematy, a sam reżyser przyjedzie do Polski z wizytą i spotka się z widzami po pokazie jednego ze swoich filmów.
9. edycję festiwalu PLANETE+ DOC odwiedzą również inni znakomici goście – zarówno filmowcy, jak i znane osobistości spoza świata filmu. Gościem specjalnym festiwalu będzie m.in. słynna brytyjska aktorka Charlotte Rampling, znana polskim widzom m.in. z filmów „Basen” François Ozona, „Melancholia” Larsa von Triera, czy „Zmierzch Bogów” Luchino Viscontiego.
Więcej informacji o festiwalu PLANETE+ DOC: www.planetedocff.pl

Maurycy Gomulicki pierwszym artystą Galerii Open’era
Maurycy Gomulicki. Choć w powszechnej świadomości istnieje jako artysta, sam woli nazywać się  producentem kultury. Wielu jego nazwisko kojarzy się zapewne z nieodżałowaną rubryką „Rzecz Kultowa” w „Machinie” lub z mnogością odcieni różu. Faktycznie, bez koloru i gadżetów Gomulicki prawdopodobnie nie mógłby funkcjonować. Podobnie jak bez dziewczyn, które, jak sam mówi, są podstawową siłą sprawczą (nie tylko jego) działań.
Maurycy Gomulicki. Studiował na Wydziale Rzeźby warszawskiej ASP, w Barcelonie, Mediolanie i Meksyku. Każde z tych miast odcisnęło na nim swoje piętno, choć dwa zaznaczyły się najmocniej. To Warszawa – a zwłaszcza modernistyczny Żoliborz – oraz największa metropolia świata czyli Meksyk Miasto. Warszawa nauczyła go wyobraźni i detali, Meksyk – radości, odbierania wielu bodźców i emocji. To w Meksyku i Warszawie miał swoje najważniejsze wystawy. To w Warszawie, na Kępie Potockiej stoi jego Światłotrysk – różowy, neonowy pomnik w kształcie szklanki z buzującą bąbelkami oranżadą. To w Meksyku zaprojektował wizerunek sieci sex-shopów Erotika Love Store. Warszawa jest bohaterką albumu „W-wa” swoistego kompendium wybryków tzw. małej architektury, które wyrwane ze swojego miejskiego, nadanego kontekstu nieoczekiwanie nabierają nowego znaczenia. Meksyk kilka lat wcześniej doczekał się monumentalnego słownika wizualnego – „ABCDF”, którego Gomulicki był współautorem. W Warszawie Maurycy spędza wiosnę i lato, w Meksyku jesień i zimę.
Maurycy Gomulicki. Ciągle szuka detonatorów wyobraźni. Kiedy sam je tworzy, często wchodzi w dialog z erotyką i pornografią, tak  jak wtedy kiedy stworzył serię kolaży pod wspólnym tytułem „Pussy Mandala”, wielki mural na ścianie Zachęty – „Fertilty Pop” czy różowy Obelisk na poznańskim rynku. Ten ostatni z powodzeniem mógłby znaleźć się także przed warszawskim CSW wiosną 2006, kiedy Gomulicki przemierzając różowym kabrioletem ulice miasta otwierał swoją sztandarową wystawę – „Pink Not Dead!”. Dzięki temu przewrotnemu multidyscyplinarnemu projektowi do którego zaprosił również innych artystów zaistniał w publicznej świadomości zyskując sobie tyluż wrogów, co wielbicieli.
Maurycy Gomulicki. Miłośnik książek i kobiet, albo odwrotnie – kobiet i książek. Fascynacje te połączył w ubiegłym roku w projekcie „Bibliophilia” prezentowanym w czasie inauguracji krakowskiego MOCAKu. Śliczne dziewczęta w bikini kwitną na tle książkowego pejzażu. Dwie miłości, które obecnie zostały odsunięte na bok, przez kolejne silne zainteresowanie – prymitywne, brutalne tatuaże. Gomulicki z sobie właściwą swadą namawia więźniów i marynarzy do odsłaniania wyblakłych, koślawych dziar, by to co często ich zawstydza – użyjmy tego banalnego stwierdzenia – ocalić od zapomnienia.
Maurycy Gomulicki. Nigdy nie był na Open’erze ale wyzwaniem jest dla niego kontakt i konfrontacja z 60-tysięczną publicznością. Próba ulokowania wielkoformatowej realizacji w przestrzeni lotniska czyli de facto terenu Open’era, może stać się dla niego jednym z najważniejszych punktów w karierze. Czy zdominuje dobrze nam znane otoczenie? Czy stworzy symbol festiwalu? Sprowokuje do dyskusji czy stworzy wdzięczny obiekt do fotografowania? Przekonamy się o tym już 4 lipca.

Scroll to Top
Scroll to Top