Kogo nie zafascynowałaby perspektywa spędzenia nocy w atmosferze celi więziennej, nie popadając wcześniej w konflikt z prawem? Albo nocleg w samolocie pasażerskim i zasłużony odpoczynek mimo strachu przed lataniem?
hotel.info, bezpłatny serwis rezerwacji hotelowych online z ponad 210 000 hotelami na całym świecie, przedstawia najbardziej nietypowe hotele. Nieważne, czy jest to hotel high-tech, minusowa temperatura w igloo, czy cela więzienna – przyjemny nocny odpoczynek nie zawsze musi oznaczać noc spędzoną w standardowym, jedno- lub dwuosobowym pokoju.
Gdzie nocleg przeradza się w prawdziwą przygodę? Tu znajdziesz małe zestawienie najbardziej kuriozalnych hoteli.
Upał nie jest tu problemem, nawet bez klimatyzacji
Upał i zepsuta klimatyzacja? O to nie muszą się martwić goście nocujący w Ice Hotel Canada w Sainte-Catherine-de-la-Jacques w Kanadzie. Jak sama nazwa na to wskazuje, hotel składa się w przeważającej części z lodu i śniegu, łącznie tworzy go ponad 15 000 ton białego puchu i 500 ton zamarzniętej wody. Wybierać można spośród 36 chłodnych pokoi oraz apartamentów tematycznych. Elementy znajdujące się we wnętrzu hotelu Ice, np. rzeźby, bar oraz wyposażenie pokoi, są również wykonane ze śniegu i lodu. W należącej do hotelu lodowej kaplicy dziesiątki par rocznie mówi sobie przysłowiowe „Tak”. Aby nocleg nie był jednak zbyt mroźnym przeżyciem, do dyspozycji jest wystarczająca ilość kołder, zapewniająca przyjemny sen.
Wzbić się w powietrze bez licencji pilota
Latanie nie dla każdego jest przyjemnością. Wielu podróżującym robi się słabo już na samą myśl o tym, że nie czują gruntu pod nogami. W Jumbo Stay w Arlanda niedaleko Sztokholmu mogą się jednak zrelaksować również ci pasażerowie, którzy odczuwają strach przed lataniem. Ten hotel, w przeszłości Boeing 747-212B, rok budowy 1976, oferuje łącznie 27 pokoi, w tym nawet luksusowy apartament z kokpitem oraz widokiem z perspektywy pilota. Goście hotelowi, którzy po takim przeżyciu nie odczuwają już strachu przed lataniem, mogą wzbić się w powietrze bezpośrednio po pobycie: hotel Jumbo znajduje się w pobliżu lotniska Sztokholm-Arlanda i zapewnia swoim (latającym) gościom transfer na lotnisko i dotarcie na odprawę na czas.
W więzieniu, a mimo to na wolności?
Z hotelu Jumbo Stay koło Sztokholmu udajemy się za kratki w Szwajcarii. Hotel Jailhotel Löwengrabenw samym centrum historycznej starówki Lucerny przyciąga swoją wyjątkową atmosferą. Ten zbudowany w 1862 roku budynek jeszcze do roku 1998 służył za więzienie. Tam, gdzie wcześniej surowe mury, zimne kraty i posępni strażnicy przyprawiali raczej o niemiłe uczucia, na „włamywaczy” w Jailhotel czeka dziś duży wybór różnych kategorii pokoi, które mimo komfortowego i nowoczesnego wystroju mają w sobie jednak coś z więziennej atmosfery. Ówczesne biuro dyrektora więzienia zostało przekształcone w apartament, również w byłej bibliotece dla więźniów panuje luksus. W bardziej spartańskich warunkach, ale nie mniej wygodnie, nocują za to „osadzeni” w pokojach dwu-, trzy- lub czteroosobowych, które powstały na miejscu byłych celi. Cele „unplugged” są właściwym miejscem dla prawdziwych twardzieli, którzy na własnej skórze chcą się przekonać, jak wyglądało kiedyś życie w więzieniu. W tych pozostawionych niemalże w oryginalnym stanie celach można przeżyć niezapomniany nocleg à la Alcatraz.
A może by tak zostać treserem słoni?
Prawdziwie „zwierzęce doznania” oferuje Anantara Golden Triangle Resort & Spa w Chiang Saen, w Tajlandii. Ten 4-gwiazdkowy hotel stoi pośrodku lasu Golden Triangle Forest, w którym goście hotelowi znajdą niemal nieskażoną naturę. Jednak gości przyciąga nie tylko nietypowe otoczenia, ale również komfort oraz wszechstronna oferta wellness hotelu. Na miłośników zwierząt czeka mała niespodzianka. Ten, dla kogo myśl o psie, kocie czy chomiku wywołuje ziewanie z nudy, z całą pewnością zafunduje sobie wycieczkę na jednym z żyjących tu słoni. Serca miłośników słoni zabiją też szybciej dzięki możliwości uczestniczenia w tresurze tych zwierząt.
Otwieranie drzwi przy pomocy iPhona
5-gwiazdkowy hotel Blow Up Hall 50/50 w Poznaniu zaskakuje nie tylko brakiem recepcji i numeracji pokoi. Blow Up jest miejscem w pełni interaktywnym. To miejsce spotkania sztuki, luksusu i najnowszej technologii. Zamiast kluczy goście otrzymują iPhona, z pomocą którego mogą znaleźć i otworzyć zarezerwowany pokój. To nowoczesne urządzenie znajduje się tu w centrum zainteresowania i spełnia rolę „wirtualnego konsjerża”. Oprócz 22 indywidualnie urządzonych pokoi, restauracji oraz baru, hotel dysponuje również dużym zbiorem dzieł sztuki. Z całą pewnością jest to nietypowe miejsce nie tylko dla zagorzałych fanów iPhona.