Suszone owoce

Suszone owoce – dlaczego powinniśmy włączyć je do swojej diety?

Uboga dieta to zmora naszych czasów – nie mamy czasu na to by gotować, jadamy więc żywność przetworzoną, a zakupy robimy w słabo zaopatrzonych sklepach, bo są po prostu blisko. W efekcie nasze półki w kuchni oraz w lodówce wypełniają sztuczne potrawy oraz przekąski pełne cukrów i chemii. Efekt? Otyłość, problemy z cerą, włosami i paznokciami, brak sił do działania, a to tylko początek długiej listy. Warto urozmaicić dietę w produkty smaczne, naturalne i przede wszystkim bogate w mikroskładniki. Przykładem są suszone owoce – słodkie, ale i szalenie wartościowe.

Suszone owoce poprawiają kondycję układu pokarmowego

To pierwsza zaleta jaką dostrzeżemy, gdy zamiast sztucznych słodyczy, jako przekąski będziemy wcinać suszone owoce. Mają one z reguły dużo błonnika, więc regulują metabolizm, poprawiają perystaltykę jelit, pomagają zachować równowagę kwasowo-zasadową, a także niwelują zaparcia i uczucie wzdęcia, poprzez nieregularne wypróżnianie. Przykładem są oczywiście suszone morele, suszone figi, suszone rodzinki itp.

Suszone owoce – bomba energetyczna

To jednocześnie zaleta i wada suszonych owoców. Z uwagi na fakt, że w procesie suszenia zawartość wody znacząco spada, koncentracja cukrów prostych, takich jak glukoza i fruktoza jest o wiele wyższa niż w świeżych owocach. Można zatem założyć, że średnio w suszonych owocach mamy około 300 kalorii dla 100 g produktu. To całkiem spora dawka. Jeśli potraktujemy suszone owoce jako okazyjną przekąskę pomiędzy posiłkami, która ma za zadanie zaspokoić łaknienie na słodycze, nie będzie w tym żadnego problemu.

Schody pojawią się wówczas, gdy zaczniemy spożywać dużo suszonych owoców, jednocześnie nie prowadząc aktywnego trybu życia. Wtedy cukry proste zawarte np. w suszonej fidze będą odkładać się w naszym organizmie jako zapasowa warstwa tłuszczu, a my sami przybierzemy na wadze. Natychmiastowy zastrzyk energii płynący z suszonych owoców robi bardzo dobrze sportowcom oraz osobom, które lubią częsty wysiłek na siłowni. Kilka suszonych owoców sprawi, że dostarczymy organizmowi niezbędną dawkę energii – mamy wtedy pewność, że on sam nie będzie spalał w tym celu cennego białka, jakie chcemy włączyć w budowę układu mięśniowego.

Suszone owoce to źródło witamin

Zdrowe przekąski z dodatkami witamin są reklamowane jako idealne dla dzieci w fazie rozwoju, które potrzebują dużo tego typu składników do prawidłowego rozwoju. Nie ma jednak sensu sięgać po takie produkty, podczas gdy na rynku są ich naturalne odpowiedniki, czyli suszone owoce. Zajdziemy w nich spore ilości przeciwutleniaczy, witaminę C, A i E. Siłę do codziennych wyzwań, zarówno dla dzieci jak i dorosłych będą dawać witaminy z grupy B. W suszonych owocach można znaleźć sporo żelaza, magnezu, potasu i fosforu. Suszone jabłka czy śliwki są źródłem pektyn – antyoksydantów, które działają silnie przeciwzapalnie i obniżają ryzyko zmian nowotworowych.

Artykuł przygotowano przy współpracy z ekologicznym sklepem Ekoflos.pl, oferującym zdrową i ekologiczną żywność.

Scroll to Top
Scroll to Top