Stringi, figi czy bokserki

Marylin Monroe w ogóle nie używała tej części garderoby damskiej. Zdarza się to i dzisiejszym gwiazdom, co czasem podpatrzą wścibscy paparazzi. Ale większość kobiet poranne ubieranie się zaczyna od założenia majtek. Ale majtki majtkom nierówne. Mogą to być mniej lub bardziej wycięte figi, bokserki z mini-nogaweczkami, ale także stringi, składające się czasem z dwóch gumek obszytych koronkami i maleńkiego trójkącika.

Historia tej części kobiecej garderoby zaczyna się w średniowieczu. Na początku majtki wyglądały, jak krótkie, luźne spodenki do kolan. Nie były zbyt popularne, damy miały kilkanaście drogich sukien, jeszcze więcej koszul, a majtek dwie lub trzy pary. Ale też długie i obfite suknie okrywały wszystko, co potrzeba i sprawiały, że majtki nie były specjalnie potrzebne. Dopiero w XIX wieku, kiedy suknie zaczęły się skracać, dopasowywać do ciała a gorsety szły w kąt – majtki stały się niezbędne. Przystosowały się też do sytuacji, były już krótkie i także coraz bardziej dopasowane. W latach 20. ub.w. pojawiła się tak zwana kombinacja, czyli zestaw koszulki, zwanej haleczką i majtek. I szyto je z najcieńszych, delikatnych tkanin, jedwabiu, muślinu, ozdabiano haftami i koronkami.

Bielizna zaczęła też być modna, mimo, że oglądano ją tylko w zaciszach sypialni i buduarów. Upowszechnienie się materiałów elastycznych, układających się na figurze i łatwych w praniu zrewolucjonizowało rynek bieliźniarski. Kombinacja pozostała na rynku, jako bielizna na intymne spotkania. Na codzień używamy majtek dopasowanych, latem przewiewnych, zimą z bawełny. Rodzaj i fason dobieramy do figury, stroju zewnętrznego i upodobań. Młode dziewczyny wciąż lubią, jak im stringi wystają ze spodni biodrówek i przestrogi, że to niemodne lub w złym smaku nie robią na nich wrażenia.

O wpływie stringów na higienę intymnych okolic ciała nie ma co nawet wspominać. Dziewczyny wiedzą, że obcisłe spodnie najlepiej wyglądają na pupie nie przeciętej linią majtek. Kobiety o pełniejszych kształtach wolą majtki o wyższym stanie, aby nie zjeżdżały z brzuszka. Mogą to być klasyczne figi lub bokserki. Ze względu na fakt, że panie w chłodne dni noszą albo spodnie, albo grube rajstopy – tzw. barchanki, czyli ciepłe majtasy z długimi nogawkami odeszły w niepamięć. Bokserki zupełnie ich nie przypominają. Nogawki mają szczątkowe, są też najczęściej niskie, o linii biodrówek. Są za to majtki pomagające nam utrzymać w ryzach zbyt bujne obszary bioder i brzucha. Korygujące, obcisłe figi lub nawet szorty ukryją wystający brzuszek, podniosą pośladki i wyszczuplą uda.

Każdy znajdzie coś dla siebie. Kupowanie bielizny to wciąż przyjemna czynność dla każdej kobiety. Lubią przebierać w stosach bielizny, zależnie od zasobności portfela – na bazarach lub w ekskluzywnych butikach. I zawsze coś wyłowią. Bo tak, jak rajstop i butów, majtek prawdziwa kobieta nigdy nie ma za dużo.

mwmedia

Scroll to Top
Scroll to Top