Zdarza się, że nagle ktoś obcy się nam ukłoni na ulicy, a nawet zapyta, co słychać, bo „dawno się nie widzieliśmy”. Wtedy najprawdopodobniej mamy w okolicy sobowtóra.
Plotkarskie fora obiegała właśnie wieść, że Colin Farell porzucił naszą rodaczkę Alicję Bachledę-Curuś i wrócił do dawnego, hulaszczego trybu życia. Dowodem miało być zdjęcie aktora w objęciach innych pań, a nawet całującego jedną z nich. Potem okazało się, że bohaterem zdjęć był znany sobowtór Farrella.
W dawnych wierzeniach spotkanie sobowtóra, czyli siebie samego, albo kogoś z rodziny zapowiadało śmierć tej osoby. Być może podłożem było istnienie pojęcia Doppelgängera, tajemniczej istoty, ducha-bliźniaka, reprezentującego gorszą stronę osobowości człowieka. Obecnie „doppelgänger” w języku niemieckim oznacza po prostu sobowtóra. Zaś opisy takich spotkań i następujących po nich tragicznych zdarzeń znajdujemy biografiach Percy Shelleya, Johanna Wolfganga Goethego czy Abrahama Lincolna. Archetyp sobowtóra, owego gorszego bliźniaka występuje w wielu utworach literackich i filmach. Tu pierwszy był chyba „Sobowtór: poemat petersburski” Fiodora Dostojewskiego. Poszukiwania sposobów na sklonowanie człowieka zapowiada nowy, niesamowity świat sobowtórów, naprawdę identycznych pod każdym względem osobników.
I choć nie wierzymy w dawne mity, spotkanie kogoś, kto wygląda dokładnie tak samo, jest przeżyciem nie zawsze przyjemnym. Poza posiadaczami rodzeństwa bliźniaczego nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Medycyna zna nawet zdiagnozowany pewien rodzaj urojeń zwany „zespołem własnego sobowtóra”.
W świecie show-biznesu świat sobowtórów ma się dobrze. To źródło zarobku dla jednych, a dobrej zabawy dla drugich. Jest nawet Światowy Dzień Sobowtóra – 21 kwietnia. I choć według wierzeń nie było sobowtórów kobiecych, teraz są. W Polsce istnieje klub zrzeszający sobowtórów znanych osób, będący zarazem agencją artystyczną. Znajdziemy tam Pamelę Anderson, Leonida Breżniewa, Fidela Castro, George’a Clooney’a, Jerzego Engela, Edwarda Gierka, Marylę Rodowicz, Andrzeja Wajdę, Keanu Reevesa, Jurka Owsiaka, Artura Żmijewskiego i Cezarego Pazurę. Ten ostatni zagrał aktora w reklamie, co nie podobało się oryginałowi i rzecz zakończyła się w sądzie. Aktualnie klub poszukuje sobowtórów Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego.
Co robią sobowtóry? Pokazują się na imprezach rozrywkowych i firmowych, na konkursach na innych sobowtórów, grają w filmach. Albo tak, jak sobowtór Colina Farella podgrzewają zainteresowanie mediów aktorem zachowaniami, w których on nie chce brać udziału, ale wie, że dzięki nim znajdzie się na okładkach.
[nggallery id=370]
mwmedia