Siła kobiet

Siła kobiet w musicalu „Czarownice z Eastwick” w Teatrze Syrena. „Z kobietami żaden facet nie ma szans”

Musicalowy przebój West Endu, komedia muzyczna oparta na słynnej powieści Johna Updike’a i kultowym filmie z Jackiem Nicholsonem, który stworzył w nim jedną ze swoich najsłynniejszych kreacji, oraz z Cher, Michelle Pfeiffer i Susan Sarandon w głównych rolach.

Już jutro, w sobotę 3. marca, w Teatrze Syrena premiera spektaklu „Czarownice z Eastwick”. Musicalowy przebój ma wiele wspólnego z tematem siły kobiet i drzemiących w nich mocach.

– Niezależnie od wieku, doświadczeń życiowych i wyglądu potrafią same siebie zaakceptować, rozpocząć nowe życie i również zwyciężyć mężczyznę – skomentował Jacek Mikołajczyk, reżyser i dyrektor Teatru Syrena.

– Pokazujemy, że kobiety są mądre i naprawdę potrafimy z wielu sytuacji wybrnąć doskonale – dodała jedna z aktorek Olga Szomańska. A jak na scenie z wieloma kobietami pracuje się Tomaszowi Steciukowi? – Dla mnie to nie jest nowość, bo w życiu osobistym w domu mam trzy kobiety – powiedział.

Lata 60. ubiegłego wieku. W prowincjonalnym amerykańskim miasteczku Eastwick rządzi niepodzielnie kostyczna i zaborcza Felicia. W tej atmosferze duszą się trzy kobiety: rzeźbiarka Alexandra, wiolonczelistka Jane oraz niespełniona poetka Sukie. Doświadczone przez życie, opuszczone przez mężów, nieszczęśliwe, marzą, by pojawił się ktoś, kto rozsadzi duszne miasteczko od środka i przywróci im wiarę w ich stłumioną kobiecość. Nie spodziewają się, że drzemią w nich magiczne moce, które potrafią zamienić marzenia w rzeczywistość.

Kiedy w Eastwick pojawia się demoniczny Darryl van Horne i uwodzi każdą z nich, Alexandra, Jane i Sukie zamieniają się w boginie seksu. Boginie, a może właśnie – czarownice.

Okazuje się jednak, że sprowadzenie na Ziemię diabelskich mocy ma swoją cenę…

Czarownice z Eastwick są spektaklem o kobietach, o drzemiących w nich magicznych mocach, o sile, jaką daje im wiara we własne możliwości i własne piękno. Jednocześnie to przezabawna komedia muzyczna, napisana przez mistrzów angielskiego humoru. Pod względem teatralnym Czarownice… to z kolei wielkie widowisko muzyczne, z dynamiczną choreografią, przebojową muzyką i zaskakującymi efektami z pogranicza iluzji. Diaboliczny Daryl Van Horne, w filmie kreowany przez wspomnianego Jacka Nicholsona, jest jedną z najoryginalniejszych i najzabawniejszych postaci w całej musicalowej literaturze.

źródło: x-news

Scroll to Top
Scroll to Top