Rozkoszne Bobasy wkraczają do akcji

Cztery różne miejsca na Ziemi i cztery maleństwa, które pokochał świat.

Czy słowo „mama” wypowiadane przez dzieci w różnych zakątkach globu brzmi tak samo? Czy pierwsze kroki stawiane przez małego człowieka wywołują zawsze te same emocje? Na te i wiele innych pytań odpowie rozkoszny dokument „Bobasy”, który 20 maja zagości na ekranach polskich kinach. Niezwykły film Thomasa Balmèsa powstały przy współpracy z Alainem Chabat, autorem przebojowych francuskich komedii „Mikołajek”, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” i Bruno Coulais („Mikrokosmos”), zdążyli już pokochać widzowie na całym świecie. Swoje największe sukcesy „Bobasy” święciły w Stanach Zjednoczonych, gdzie z powodzeniem konkurowały z kasowymi przebojami „Starcie tytanów 3D” i „Kick Ass”.

BOBASY premiera 20 maja 2011

(BÉBÉS)
FRANCJA, 2010
Reżyseria: Thomas Balmès („Przyzwoita fabryka”)
Scenariusz: Thomas Balmès wg pomysłu Alaina Chabat („Mikołajek”, „Układ idealny”, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra”)
Muzyka: Bruno Coulais („Koralina i tajemnicze drzwi”, „Pan od muzyki”, „Makrokosmos”, „Himalaya – dzieciństwo wodza”, „Mikrokosmos” )

Trzykrotny zdobywca Cezara i współtwórca światowych sukcesów „Mikrokosmosu” i „Makrokosmosu” Bruno Coulais oraz autor najbardziej kasowych francuskich komedii w Polsce – „Mikołajek” oraz „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” Alain Chabat przedstawiają wzruszający, barwny i zaskakująco zabawny obraz największego cudu natury.

W zjawiskowych „Bobasach” obserwujemy pierwszy rok z życia czwórki maluchów, od niezapomnianej chwili narodzin aż do przełomowego pierwszego kroku dzielnych bohaterów. Cztery sympatyczne brzdące zdaje się wszystko dzielić, ale w obiektywie kamery cenionego dokumentalisty Thomas Balmèsa energiczna Mari z Tokio, niezłomny Ponijao z Namibii, wszędobylski Bayarjagal z Mongoli, oraz pławiąca się w luksusach Hattie z San Francisco udowadniają, że ciekawość świata, pęd do przygody i bezkresna miłość do mamy łączy dzieciaki ze wszystkich krańców świata. Wyjątkowej urody zdjęcia realizowane w egzotycznych plenerach, wirtuozerski montaż Craiga McKaya nominowanego do Oscara za „Milczenie owiec”, a przede wszystkim zniewalające urokiem dzieci – to wszystko sprawiło, że po amerykańskiej premierze „Bobasy” mężnie dotrzymywały kroku takim wysokobudżetowym przebojom jak „Starcie tytanów 3D” i „Kick Ass”.

Scroll to Top
Scroll to Top