Czy reklama sieci Media Markt jest seksistowska i dyskryminuje kobiety? Czy zdradę da się przebłagać… gazetką reklamową?
Jak informuje branżowy portal Wirtualnemedia.Pl, Komisja Etyki Reklamy uznała, że jeden ze spotów wykorzystywanych w ubiegłorocznej kampanii reklamowej Media Markt miał charakter seksistowski i dyskryminował kobiety. Chodzi o reklamę, w której żona przyłapuje męża na zdradzie. Kobieta jest początkowo zrozpaczona i wściekła, ale szybko uspokaja się, kiedy tylko małżonek podsuwa jej gazetkę promocyjną Media Markt. Historyjka ta miała ilustrować hasło kampanii „Nie rób sceny, liczą się ceny”.
Przedstawiciele Media Markt w odpowiedzi na zarzuty wyjaśnili, że w każdym z trzech spotów wykorzystywanych w tej kampanii fabuła ma służyć podkreśleniu, że wyjątkowa oferta Media Markt przykuwa uwagę nawet w dramatycznych okolicznościach życiowych. Podkreślili, że sposób prezentacji bohaterów reklam nie prowadzi do ich poniżenia w oczach odbiorcy, tylko przeciwnie – są oni przedstawieni jako ofiary budzące współczucie oraz fakt, iż ich zdaniem, w żadnym ze spotów nie dochodzi do eksponowania lub epatowania motywem cierpienia i poniżenia ludzkiego.
Komisja Etyki Reklamy, która nota bene zareagowała na kilkadziesiąt skarg na reklamę, uznała jednak, że spot ten jest seksistowski i dyskryminuje kobiety, narusza kodeks reklamowy, a także dobre obyczaje i poczucie odpowiedzialności społecznej. „Reklama bagatelizuje problem zdrady, co jest przejawem promowania niewłaściwych wzorców i nie jest zgodne z zasadami współżycia społecznego” – uzasadnił zespół orzekający.
źródło:Wirtualnemedia.Pl