Nie każdy interesuje się modą, ale wiele osób lubi komentować ubiór innych. Chętnie robią to internauci, tworząc memy czy prezentując zdjęcia modowych wpadek w serwisach społecznościowych. Popularne stały się zwłaszcza te strony, na których prezentowane są własne stylizacje blogerów. Istnieją także blogi, które zajmują się wytykaniem braku gustu.
– Często pokazujemy ofiary konsumpcji ślepo podążające za trendami i osoby, które faktycznie są gdzieś z tą modą pogubione – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marta, autorka bloga Faszyn from Raszyn.
Publikując swoje zdjęcia w internecie, dajemy przyzwolenie na komentowanie swojego wyglądu czy ubioru. Autorka bloga zauważa, że już samo wyjście na ulicę naraża nas na krytykę, od której nie można uciec.
– Mamy dostęp do wielu mediów i stamtąd czerpiemy inspiracje. Czasami są one gorsze, czasami lepsze. Zdecydowanie gdzieś jesteśmy z tą modą pogubieni i nie wiemy już, co jest fajne, a co nie jest. To tak naprawdę każdy pozostawia sobie do oceny. Wychodząc na ulicę, narażamy się na to, że jesteśmy oceniani i poddajemy się tej krytyce – zauważa blogerka.
Pomimo że blog Faszyn from Raszyn cieszy się ogromną popularnością, pojawia się również wiele negatywnych komentarzy, a nawet pogróżek pod adresem jego autorki. Z tego względu celowo nie ujawnia ona swojego nazwiska.
Blogów czy stron na Facebooku obnażających modowe wpadki można znaleźć znacznie więcej. Do popularnych należą: Białe Kozaczki, Nie dość, że gruba to jeszcze w emu, Klapki Kubota czy Brzydki Sweter.
Krytyce ubioru często poddawane są także gwiazdy. W kolorowych pismach czy telewizji nie brakuje rubryk i programów, w których znawcy mody oceniają stylizacje gwiazd z imprez branżowych.