Karta kredytowa, kiedyś symbol luksusu dostępnego nielicznym, staje się coraz powszechniej wykorzystywanym instrumentem płatniczym. Tak zwaną „kredytówkę” ma w portfelu już niemal jedna trzecia dorosłych Polaków, a w ofertach banków możemy nawet znaleźć karty, których użytkowanie nic nie kosztuje.
Według danych Narodowego Banku Polskiego na koniec zeszłego roku w Polsce było niemal 9 milionów kart kredytowych, którymi przez cały 2010 rok wykonano 200 milionów transakcji o wartości około 30 miliardów złotych. Wśród dorosłych Polaków jest więc niemal 30% posiadaczy kredytówek – oczywiście przy założeniu, że każdy z nich ma tylko jedną kartę. To sporo, ale wciąż daleko nam do Stanów Zjednoczonych – według danych U.S. Census Bureau około 77% dorosłych Amerykanów posiada kartę kredytową.
Rezerwacje hoteli, zakup biletów lotniczych, atrakcyjna promocja podczas zakupów czy konieczność pokrycia niespodziewanych wydatków to sytuacje, w których karta kredytowa przydaje się najczęściej. Nic więc dziwnego, że Polacy, którzy coraz więcej podróżują i wydają, przyjęli kredytówki do swoich portfeli. Banki widzą potencjał rynku i starają się zachęcać niezdecydowanych obniżaniem opłat za korzystanie z karty i ograniczaniem formalności. Inteligo oferuje limit do 50 000 zł, nie nalicza opłat za kartę w pierwszym roku jej użytkowania, a w przypadku przeniesienia karty kredytowej z innego banku oferuje promocyjne oprocentowanie 9,9% przez pierwsze pół roku.
Wiele osób nie chce korzystać z kart kredytowych w obawie przed wysokimi opłatami za korzystanie z bankomatów. Tymczasem można tych opłat uniknąć – w Inteligo wystarczy połączyć kartę kredytową z rachunkiem bieżącym i korzystać z kredytu podczas zakupów, a wypłat w bankomatach PKO BP, eService i BZ WBK dokonywać bezpłatnie. – tłumaczy Aneta Biernat, odpowiedzialna za rozwój kart kredytowych w Inteligo – Dodatkowo, aktywni klienci mogą również nie płacić za korzystanie z samej karty kredytowej. Jedyny warunek to dokonywanie nią średniomiesięcznych transakcji na kwotę minimum 800 zł.
Najpowszechniejszym jednak stereotypem związanym z kartami kredytowymi jest to, że mogą stanowić zachętę do wydawania pieniędzy. Innymi słowy – obawiamy się o utrzymanie dyscypliny finansowej. Jak się okazuje – niepotrzebnie.
Z naszych danych wynika, że 94% klientów Inteligo spłaca zadłużenie na karcie kredytowej w terminie. To oznacza, że posiadacze naszych kart nie mają kłopotów z efektywnym zarządzaniem swoimi środkami. – uspokaja Aneta Biernat.