Opowiadanie konkursowe: Ewa

Jest ranek 14.02.2010 roku. Samolot z nami na pokładzie wzbija się w chmury. Pomiędzy chmurami pomimo zimowej aury przebijają się promyki słońca uśmiechając się do nas wesoło. Lądujemy na lotnisku w Paryżu.

Przed lotniskiem czeka wytworna limuzyna a w niej przepiękny bukiet czerwonych róż z bilecikiem: „Dla najpiękniejszej kobiety na świecie z wyrazami miłości„, truskawki w czekoladzie i schłodzony szampan Dom Pérignon. Docieramy do przepięknych również zimą ogrodów Luwru. Spacerujemy objęci ogrodami Tuilerie chłonąc niesamowitą atmosferę Paryża, Zanurzając się w jego klimacie emanującym miłością. A potem mała wizyta w Domu Mody Chanell, gdzie wybieramy kreacje na wieczorną kolację i oczywiście kupujemy Channel 5. Wieczorem wkraczamy w świat jak z bajki – wytworna kolacja w hotelu Ritz. Kiedy płyniemy po parkiecie tańcząc walca czujemy skupione na sobie oczy innych gości, choć dla nas świat nie istnieje jesteśmy tylko my dwoje. Kulminacją wspaniałego dnia i wieczoru jest nocne podziwianie Paryża z wieży Eiffla. Widoki zapierają dech w piersiach, podobnie jak słowa mojego ukochanego: „Kochanie czy zgodzisz się zostać moją zoną? Obiecuję Ci, że będziesz kochana i szczęśliwa jak w tej chwili a ja zawsze będę przy Tobie i będę wspierał Cię w chwilach dobrych i złych. Czy zgodzisz się?” Cóż marzenia się spełniły. Powiedziałam „Tak” i to był najpiękniejszy prezent walentynkowy, jaki w moim życiu otrzymałam. Miłość na całe życie, która była naszym przeznaczeniem. A na moim palcu zalśnił najpiękniejszy pierścionek na świecie.

Ewa Grzelak

Opowiadanie nadesłane na konkurs: Historie romansem pisane

Scroll to Top
Scroll to Top