Olga Bończyk – aktorka teatralna i filmowa, szerszej publiczności znana z cieszącego się ogromną popularnością serialu „Na dobre i na złe” . Artystka ta jest absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu i debiutowała na estradzie w zespole “Spirituals Singers Band” zdobywając wiele prestiŜowych nagród w kraju jak i za granicą.
Swój niezwykły talent wokalny zaprezentowała w programie „Jak oni śpiewają” i niezaprzeczalnie udowodniła, że nie każdy aktor jedynie „gra, że śpiewa”. Olga Bończyk właśnie wydała swoją najnowszą płytę pt “Listy z daleka” z piosenkami Kaliny Jędrusik w opracowaniach na orkiestrę symfoniczną.
Pomysł by sięgnąć po ten materiał artystka nosiła w sobie od wielu lat, wierząc że uda jej się opowiedzieć piękne teksty swoim sercem i wrażliwością. Nie sposób nie przyznać racji, że jej się to udało. W 20.rocznicę śmierci tej znakomitej artystki jaką była Kalina, nagranie tej płyty nie tylko jest hołdem dla jej wielkiego talentu ale też spełnieniem marzeń
samej Olgi Bończyk która w tym roku obchodzi swoje 25 lecie pracy artystycznej.
OLGA BOŃCZYK O PŁYCIE:
Dlaczego Kalina?
Marzyłam o zrobieniu tego materiału od blisko 7 lat. Wybrane piosenki czekały a ja wciąż nie znajdowałam dla nich idealnej oprawy. Czułam jednak, że tymi piosenkami będę potrafiła opowiedzieć siebie, będę umiała znaleźć w nich swoje odbicie. Warto było czekać. W grudniu zeszłego roku, dostałam gotowe aranżacje na orkiestrę symfoniczną i zrozumiałam, że to jest ten właściwy moment, którego nie mogę przegapić. Zacząłam działać. Ze skromnych marzeń o stworzeniu
koncertu powstała cudowna płyta. Dziś czuję się niezwykle szczęśliwa, bo takich płyt już się nie wydaje w Polsce. A mnie się udało… „Listy z daleka“ – to album po który będą mogli sięgnąc i młodzi i dojrzali słuchacze oraz ci, którzy wychowywali się na Kalinie tak jak ja. To piekna symfoniczna podróż z elementami dobrego swingu. Ta płyta to najpiękniejszy prezent na moją 25 rocznicę pracy artystycznej, którą obchodzę w tym roku.
SINGIEL PROMUJĄCY PŁYTĘ
NIE POŻAŁUJE PAN
muz. J. Wasowski, sł. J. Przybora
Nie pożałuje pan – to jedna ze sztandarowych piosenek Kaliny Jędrusik, który Olga Bończyk zgrabnie ubrała w formę bossa novy. Doskonała sekcja jazzowa (fortepian – Jan Zeyland, kontrabas- Andrzej Święs, gitara – Damian Kurasz, perkusja – Krzysztof Szmańda) pozwoliły artystce ubrać tę piosenkę w lżejszą formę z nieco figlarnym przymrużeniem oka. Ta piosenka – jak mówi Olga Bończyk- to doskonałe połączenie mistrzowskiej kompozycji z inteligentnym tekstem którego wartość docenić można tylko wtedy, gdy wokalista wie o czym śpiewa.