New Balance

New Balance: co sprawia, że wszyscy ich pożądają

Nie tylko dzieci uwielbiają historie o sukcesie osiągniętym po pozornych przeszkodach, marzeniach, które się urzeczywistniły i olśniewającej karierze, jak z bajki o Kopciuszku. Historia marki New Balance posiada wszystkie te elementy: przedsiębiorczego założyciela, produkt, który, ku zdumieniu wszystkich, stał się kultowy oraz legendę, która w wymiarze materialnym przekłada się na miliardowe przychody. Ta opowieść, od bajki różni się jednak tym, że jest prawdziwa.

Powrót do przeszłości
W USA, rok 1906 r to czas największego rozkwitu gospodarczego, nazwanego nawet później „złotą epoką”. Na tę sytuację wpłynęło kilka czynników – między innymi dynamiczny rozwój przemysłu, który pozwolił na zatrudnienie wszystkich poszukujących pracy. Nowo powstałe fabryki wykorzystywały w pełni swoje moce przerobowe, wykorzystując pracę rąk milionów robotników, którzy codziennie od świtu do zmierzchu obsługiwali taśmy produkcyjne. To był również czas, w którym świeżo przybyły imigrant z Wielkiej Brytanii, William J. Riley, wpadł na – jak się wkrótce miało okazać – przełomowy pomysł usprawnienia pracy policjantom i przedstawicielom innych zawodów, którzy muszą dużo chodzić. Wynalazek Rileya to wsuwany do butów łuk, którego zadaniem było wspieranie śródstopia. Projekt został opatentowany i wkrótce trafił do sprzedaży, zyskując dużą popularność. Jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej, Riley, już jako szanowany ekspert do spraw zdrowych stóp, wprowadził na rynek pierwsze buty do biegania marki New Balance, wykonane, dość ekscentrycznie, ze skóry czarnego kangura. I choć linia osiągała wymierne sukcesy w sprzedaży, przez jakiś czas firma, która je produkowała, była raczej niewielką ( w skali światowej) manufakturą niż przedsiębiorstwem, ale tylko do momentu, w którym została przejęta przez Jima Davisa w 1972. Nowy właściciel okazał się szczęściarzem: przejęcie przez niego firmy New Balance zbiegło się z wybuchem mody na bieganie, a jeden z modeli butów marki New Balance został nawet nominowany do miana najlepszego spośród butów dla biegaczy, przez magazyn „Runner’s World”. Rok 1982. firma powitała osiągając już niebotyczne obroty o wysokości 60 milionów dolarów. Co ciekawe, New Balance do dziś pozostaje w prywatnych rękach – Jim Davis nigdy nie zdecydował się wejść na giełdę. To jednak nie przeszkodziło mu w zgromadzeniu bajońskiej sumy 2,3 miliarda dolarów, co plasuje go na 641 miejscu listy najbogatszych ludzi świata.

Seria trafionych decyzji
Po 1960 firma New Balance zrobiła znaczący krok naprzód. Choć wiodącym produktem wciąż pozostawały buty z łukiem, rozpoczęto jednocześnie produkcję butów o nazwie Tracster. Pomysł sam w sobie nie był wyjątkowo oryginalny, ale od innych odróżniało go to, że zakładał produkcję obuwia o różnej szerokości. Do tej pory nikt tej oczywistej obserwacji nie próbował przełożyć na rozmiar buta. Tracstery szybko zyskały olbrzymie grono zwolenników i to nie tylko wśród biegaczy, ale także zwykłych użytkowników, którzy wreszcie pozbyli się problemu z za ciasnymi butami.

Modele na topie

Buty, które zostały wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych i Anglii są z reguły droższe, natomiast spełniają podobne do europejskich, kryteria jakościowe. W USA od lat na topie utrzymuje się model M1300 ER, którego najnowsza wersja kolorystyczna ma się pojawić w sklepach już we wrześniu tej jesieni. Przewidywana cena do 700 zł za parę, więc szczęśliwi posiadacze modnych sneakersów muszą się liczyć z nie lada wydatkiem. Tańsze modele można znaleźć na http://www.eobuwie.com.pl/new_balance.html Prawdziwych miłośników mody i znawców marki z pewnością to jednak nie odstręczy. New Balance szczyci się tym, że w firmowych akcjach promocyjno – marketingowych nie zatrudnia sportowców i celebrytów, wychodząc z założenia, że ich wyroby reklamują się same, swoją jakością . Dlatego New Balance inwestuje w badania nad nowymi technologiami zamiast przeznaczać pieniądze na gwiazdorskie gaże.

buty_new_balance

Scroll to Top
Scroll to Top