Na ślubnym wybiegu

Moda ślubna bardzo się zmieniła na przestrzeni ostatnich lat. Klasyka ciągle jest na topie, ale kobiety coraz częściej wybierają nietypowe rozwiązania – suknie mini, do kolan lub niesymetryczne wycięcia. I wtedy pojawia się pytanie, jak ozdobić nogi?

Pończochy czy rajstopy? Czy to pytanie może spędzić sen z powiek? Czy pończochy się nie zsuną? Czy w rajstopach będzie wygodnie przez cały wieczór? Czy nie będzie w nich za gorąco?

Na szczęście czasy jednego rodzaju rajstop i ograniczonych możliwości wyboru już dawno minęły. Projektanci i producenci dwoją się i troją przy tworzeniu kolejnych kolekcji. W końcu muszą one być trendy, ale i niepowtarzalne, a dodatkowo wygodne i estetyczne. Ale i tak przy wyborze decyduje fason pasujący do sukni i dodatków.

Decydując się na skromne i klasyczne suknie ślubne, warto nadać im odrobinę szaleństwa za pomocą rajstop z fantazyjnym, transparentnym wzorem. – Rajstopy z kolekcji Nicolle są trwałe i elastyczne, a wygodna gumka daje niesamowity komfort noszenia. Posiadają też płaski szew i mały, bawełniany klin oraz niewidoczne wzmocnienie palców – mówi Michał Janiak, właściciel sklepu www.e-marilyn.pl. Suknię z wycięciem z przodu doskonale będą uzupełniać rajstopy w pionowe paski, które optycznie wydłużają nogi. Natomiast Nudoshine to rajstopy z seksownym połyskiem, przezroczyste, z niewidoczną częścią majtkową, do każdej długości kreacji ślubnej.

Pończochy będą z kolei świetnym rozwiązaniem w upalny, letni dzień. A kobiety, które mają już doświadczenie w ich noszeniu, nie powinny się stresować, tym bardziej że ekskluzywne pończochy takie jak Paris czy Coco z www.e-marilyn.pl mają szeroką, ozdobną i elegancką 8-cm koronkę z silikonem, która zapobiega zsuwaniu się.

Ślub to dzień, w którym każda kobieta musi czuć się pewnie i wyjątkowo, a poczucie swobody w ruchu musi być naszym przyjacielem. Aby wejść pewnym krokiem na nową drogę życia, należy dokładnie przemyśleć w czym chcemy powiedzieć sakramentalne „tak”.

[nggallery id=3108]

Scroll to Top
Scroll to Top