Paulina Maziarz Miss Polski 2016 została wolontariuszką w schronisku w Korabiewicach, które jest pod opieką fundacji Viva! Najpiękniejsza Polka spędziła cały dzień na poznawaniu specyfiki pracy tak nietypowym dla większości ludzi miejscu, w którym spotykamy z jednej strony radość naszych braci mniejszych, a z drugiej, widzimy ich cierpienie, a nawet samotność.
Schronisko w Korabiewicach nie tylko zajmuje się psami czy kotami, ale wieloma innymi gatunkami zwierząt. Paulina wyprowadziła na spacer psy, obserwowała konie, a nawet karmiła… świnie.
Opiekunowie schroniska tak mówią o swojej misji:
„Naszym głównym celem jest zapewnienie zwierzętom, które mieszkają w Schronisku w Korabiewicach jak najlepszej opieki. Ale zdajemy sobie sprawę, że większość zwierząt nie mieszka w schroniskach, tylko wśród ludzi – w ich domach, w wiejskich obejściach, na przemysłowych fermach. I od ludzi zależy, czy są otoczone opieką i miłością, czy też ich życie jest naznaczone udręką i cierpieniem.
Dlatego cieszymy się bardzo, kiedy odwiedzające nas osoby mówią, że po raz pierwszy miały okazję spojrzeć w oczy świni i przekonać się, jak są podobne do ludzkich.
Cierpliwie tłumaczymy zapalonym koniarzom, że korabiewickie konie po latach pracy nad siły zasługują na nic nierobienie na jednym ze schroniskowych pastwisk, zamiast zaprzęgania do bryczki.
Wyjaśniamy dociekliwym, dlaczego nie chcemy, żeby nasza krowa dawała pyszne, świeże mleko do porannej kawy.
Pokazujemy, że przepiękna srebrzysto-szara lisia kita może być ozdobą i dumą jedynie żywej lisicy Toto, na kołnierzu natomiast jest hańbą i okrucieństwem.
Robimy to wszystko z wiarą, że po spotkaniu z naszymi podopiecznymi nasi goście zaczną patrzeć na świat przez pryzmat nie tylko swoich racji i potrzeb, ale też praw zwierząt.”
To dopiero początek współpracy Miss Polski Pauliny Maziarz z tym schroniskiem. W najbliższym czasie znów się tam pojawi. Wszystkich zachęcamy, do poświęcania swojego wolnego czasu na pomaganie zwierzętom.
