Konkurs: Niebezpieczeństwa onanizmu

Niebezpieczeństwa onanizmu Jacques’a-Louisa Doussina-Dubreuila to – jak sam tytuł wskazuje – zatrważająca opowieść o zgubnych skutkach nałogu, który od niepamiętnych czasów wyniszcza nasze społeczeństwa.

Praca wydana po raz pierwszy w 1825 roku przytacza liczne świadectwa spisane przez nadobnych młodzieńców, którzy powierzają uczonemu doktorowi sekretne szczegóły swoich niecnych praktyk oraz przerażające spustoszenia, jakie zwyczaj ten poczynił w ich życiu psychicznym i fizycznym. Powołując się na najuczeńszych mężów, od starożytnych po współczesnych, autor wyjaśnia, jak wykrywać onanistów, jak czuwać nad ich cnotą i jakie kuracje im aplikować. Opowiada też, jak wielką pomocą służy w tych zabiegach religia. Nade wszystko zaś przytacza niezliczone przykłady straszliwych dolegliwości, jakie wynikają z nałogu masturbacji – nałogu wiodącego wprost ku śmierci.

Jeżeli nie boisz się straszliwych opisów straszliwych dolegliwości – weź udział w naszym konkursie i wygraj jeden z siedmiu egzemplarzy ufundowanych przez wydawnictwo słowo/obraz terytoria! (szczegóły na końcu artykułu).

Jacques-Louis Doussin-Dubreuil Niebezpieczeństwa onanizmu
z francuskiego przełożył i posłowiem opatrzył Krzysztof Rutkowski
wydawnictwo słowo/obraz terytoria
seria 10/17, 176 stron, format 100×170 mm, oprawa broszurowa szyta nićmi
Cena detaliczna: 19,90 zł
Planowany termin wprowadzenia do dystrybucji: 6 maja 2011

Fragment:
Listy i porady dotyczące leczenia chorób
nim wywołanych.
Dzieło przydatne Ojcom Rodzin oraz
Wychowawcom
PRZEZ J.-L. DOUSSIN-DUBREUILA
doktora dawnego Wydziału Medycznego, członka
dawnego Komitetu Centralnego oraz Komitetu do
spraw Ospy Krowianki przy Jego Ekscelencji Panu
Ministrze Spraw Wewnętrznych, członka Królewskiego
Akademickiego Towarzystwa Naukowego,
Towarzystwa Medycyny Praktycznej w Montpellier,
tytularnego medyka w Biurze Dobroczynności
dziesiątej dzielnicy Paryża etc.

UWAGI WSTĘPNE
Listy poniżej zamieszczone pisałem do młodzieńca, który medycynie poświęcić się zamierzał, ale uprawiał onanizm. Szczęśliwie rzecz mi całą wyznał w porę, by się z samogwałtu wydobyć. Długo się ociągałem z ich publikowaniem, bo przeczytawszy dzieła sławetnych ludzi, którzy nie zaniedbywali tej materii, odnalazłem w nich liczne świadectwa mocno podobne do tych, które w poniższych listach się znajdują. Wyznaję ponadto, że nie ośmieliłbym się pisać po Tissocie, Saltzmanie, Campem, Gottliebie Wogelu etc., gdybym nie zdawał sobie sprawy ze skutków równie przeraźliwych, jak porażających, każdego dnia wywoływanych przez występek masturbacji.
Dziwić może, iż człowiek tak młody, jak wnosić wypada, niewiele ponad dwadzieścia lat liczący, na wyznania w materii jakże istotnej wobec mnie się odważył, i że uczynić nawet zdołałem z niego wspomożyciela jego własnych kamratów, wszak wiadomo przecie, iż młodzieńcy chętnie zwierzają się we własnym gronie, zatajając prawie zawsze swe czyny przed starszymi. Dodam, że leki, które mu zalecam, zbyt są lekkie, by zaszkodzić mogły, i powtarzam mu często, aby zachęcał innych chorych w ciężkim stanie do wizyt u lekarzy. Powtarzam, młodzi ludzie chętniej wyznają swe przywary samym sobie, z ogromnym zresztą wysileniem, i dopiero w śmiertelnym zagrożeniu mówią biegłym o prawdziwych źródłach swych dolegliwości. Tak zawsze się dzieje w przypadkach nieustannie ponawianego onanizmu. Wielu jest takich, którzy wolą umrzeć, niczego nie powiedziawszy, lub przyznają się zbyt późno, by ich od śmierci uratować.
W tej właśnie chwili dowiedziałem się o zgonie syna jedynaka, lat piętnaście liczącego, którego dom znajdował się w pobliżu mojego. Nieszczęsny ten młodzian wyznał masturbację dopiero wtedy, gdy poczuł, iż żegna się z życiem. Od czasu drugiego wydania tej pracy miałem sposobność leczyć wielu młodych ludzi dotkniętych epilepsją lub gruźlicą płucną na skutek onanizmu.
Przedstawiam, podług moich własnych obserwacji lub ustaleń autorów wcześniejszych, objawy pozwalające rozpoznać puszczalskich młodzieńców.
Tuszę, iż młodzi koledzy lekarze, czytając niniejsze dziełko, znajdą w nim kilka dowodów i sformułowań, które sporządzić można jedynie po uważnych badaniach, oraz liczę, że będzie ono skwapliwie czytane przez ojców rodzin oraz osoby zajmujące się edukacją młodzieży……

KONKURS

w którym do wygrania jest siedem egzemplarzy książki Jacques-Louis Doussin-Dubreuil Niebezpieczeństwa onanizmu

Pytanie konkursowe: Podaj tytuł przynajmniej jednej książki wydawnictwa słowo/obraz terytoria, której autorem lub tłumaczem jest Krzysztof Rutkowski (oczywiście, pomijając Niebezpieczeństwa onanizmu.

Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: konkurs@modaija.pl z dopiskiem w temacie: „ksiazki” w nieprzekraczalnym terminie do 25. maja 2011 r. (w mailu nie zapomnijcie o podaniu swoich danych!).

Nagrody rozlosujemy wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi. Rozwiązanie konkursu oraz nazwiska laureatów – w tym samym miejscu poniżej.

Rozwiązanie konkursu

Prawidłowa odpowiedź (oczywiście wydawnictw tych jest naprawdę wiele! Ale wymieńmy choć kilka): Wokulski w Paryżu, Zakochany Stendhal. Dziennik wyprawy po imię, Paryskie pasaże, Sztuka pierdzenia.

Nagrody wylosowali: Leonard Matczyński z Bydgoszczy, Anna Serafin z Warszawy, Joanna Tkacz z Gdańska, Karolina Wojtaś z Gdańska, Ilona Rudzka z Sobolewa, Grzegorz Łapiński z Białegostoku oraz Anna Andrzejczak z Kozienic.

Gratulujemy i życzymy miłej lektury!

Scroll to Top
Scroll to Top