Kobiety na zakręcie – Konkurs!

Kim są „Kobiety na zakręcie” poznane i opisane przez Annę Maruszeczko? Jak układają się ich losy? Chcesz poznać je bliżej? Weź zatem udział w naszym konkursie, w którym do wygrania są książki Anny Maruszeczko „Kobieta na zakręcie” ufundowane przez Wydawnictwo TRIO (szczegóły na końcu artykułu).

Przedstawiamy Bohaterki książki „Kobieta na zakręcie“

1. Ewa Legeżyńska ze Skajbot na Warmii
Zostawiła Gdańsk nad ukochanym morzem i pracę na uniwersytecie dla marzeń – o wsi sielskiej, anielskiej i ekologicznej – swojego charyzmatycznego męża. Codzienność w “wiejskim raju” nie była jednak sielanką. Niebawem po mężu zostały jej tylko jego niezrealizowane marzenia i tęsknota. Została sama z piątką dzieci. Musiała nauczyć się niezależności. Bardzo jej z nią do twarzy.

2. Dorota Grądzka z Pucka
Nieprzeciętnie skuteczna businesswoman. Perfekcjonistka w pracy i niestety także w domu. Zawsze musiała mieć wszystko pod kontrolą. Z czasem życie według precyzyjnie ustalonego planu stawało się nie do zniesienia. I dla niej, i dla męża. Skończyło się głęboką depresją. Wreszcie strach przed życiem bez nadzoru został zdiagnozowany. Dorota jest DDA – Dorosłym Dzieckiem Alkoholika. Wyszła z depresji. Cieszy się wolnością.

3. Sylwia Strzeżek z Warszawy
Towarzyszka życia Artura Brylińskiego, pierwowzoru bohatera głośnego filmu „Dług“. Zaufała swojej intuicji i postanowiła pomóc człowiekowi skazanemu na wiele lat więzienia za zabójstwo. Długo trwało, zanim zrobiła pierwszy krok, ale potem sprawy potoczyły się błyskawicznie. Nie pomyliła się. Dziś jest z Arturem w szczęśliwym związku.

4. Aleksandra Romańska z Sufczyna pod Tarnowem
Długo nie miała dzieci. Nie wychodziło. Bolało ją serce, bo bardzo chciała być matką, ale też wzbierała w niej złość na los i na cały świat rodziców i dzieci. Czuła się gorsza. Cudem ocalało jej małżeństwo. Z zaniżonym poczuciem własnej wartości siała destrukcję. Zaczęła izolować się od świata. Aż zmieniła adres. Radykalnie. W nowym, magicznym, miejscu nikt nie wiedział o jej problemach i nikt „nie truł“. Odetchnęła… czystym wiejskim powietrzem i wtedy przyszła zbawienna myśl o adopcji. Kocha do szaleństwa swoje dzieci, ale rodzicielstwo nie jest całym jej światem…

5. Katarzyna Kędzior z Władysławowa pod Warszawą
Motocyklistka, kaskaderka filmowa, pracuje w magazynie „Motocykl“. Wzięła w życiu kilka solidnych zakrętów i brawurowo wyszła na prostą. Twierdzi, że można zaprogramować się na zwycięstwo. Jej największe sukcesy nie miały jednak nic wspólnego ze zwycięstwami w „wyścigach szczurow”. To inna kategoria spraw. Kasia wygrała ze swoją chorobą i jak lew walczyła o zdrowie swojego syna. W życiu nie kieruje się tylko interesem, częściej – sercem. W sercu jest odwaga, a poza tym – jak zauważył Mały Książę – „Dobrze widzi się tylko sercem”. Jej życiowa uwaga skupia się nie tylko na tym, co namacalne i oczywiste.

6. Alicja Gradzińska z Mińska Mazowieckiego
Alicja jest piękną kobietą, fryzjerką, poetką i domorosłym psychologiem. Jej życie, w równej mierze, co lekarska diagnoza o niepłodności, zdeterminował fakt, że mama nigdy jej nie powiedziała, jakim jest dobrym i ślicznym dzieckiem. Dorastała w poczuciu, że jest nijaka, gorsza niż reszta rodzeństwa. Potem postanowiła udowodnić sobie i światu, że jest inaczej. Narobiła przy tym mnóstwo głupstw. Jednak szczęśliwa gwiazda jej nie opuściła. Dziś trzyma się jaśniejszej strony ulicy.

7. Urszula Mela z Malborka

[fusion_builder_container hundred_percent=”yes” overflow=”visible”][fusion_builder_row][fusion_builder_column type=”1_1″ background_position=”left top” background_color=”” border_size=”” border_color=”” border_style=”solid” spacing=”yes” background_image=”” background_repeat=”no-repeat” padding=”” margin_top=”0px” margin_bottom=”0px” class=”” id=”” animation_type=”” animation_speed=”0.3″ animation_direction=”left” hide_on_mobile=”no” center_content=”no” min_height=”none”]

Anna Maruszeczko, foto:MWmedia

Porównuje swoje życie do życia biblijnego Hioba. Najpierw spalił im się dom, potem utopił najmłodszy syn, a nieco później najstarszy syn Jaś miał wypadek, w którym stracił rękę i nogę. Kolejne chwile grozy przeżywała, gdy Jasiek zdecydował się pójść na Biegun. Udało mu się, a Urszula nauczyła się oswajać lęki i dziękować za to, co dostała od losu. Kiedy ktoś taki mówi o tym, że cierpienie ma sens, nie można nie uwierzyć.

8. Kinga Staszewska z Warszawy
Mówi o sobie: „góralka w stringach“. Przeszła małżeńską gehennę w swojej rodzinnej Rabce. Jej chorobliwie zazdrosny mąż cierpiał na Zespół Otella. Z pewnej siebie, trochę bezczelnej, wykształconej dziewczyny zrobił zalęknioną kurę domową. Ale miarka się przebrała. Kinga oprzytomniała i zaczęła nowe życie. Od kilku lat mozolnie, acz z sukcesami, odbudowuje poczucie własnej wartości. Pomstuje na podhalański styl życia. Mieszka w Warszawie.

9. Ewa Miś z Warszawy
Nauczycielka tańca. Pracowała w Nowej Rudzie. Zdobyła pozycję zawodową, kupiła mieszkanie, tylko nie miała męża. Jakoś nie wychodziło jej z mężczyznami. Lata leciały. Przerażała ją wizja samotnego życia. Jednak nie dała się złapać w pułapkę związku z rozsądku. Czekała na miłość. A ta nie przychodziła. Któregoś razu spotkała swojego wychowanka, który kochał się w niej po chłopięcemu, platonicznie. Ale wyrósł! Zaryzykowała związek z o 10 lat młodszym mężczyzną. Mają śliczną córeczkę. To był ostatni dzwonek na macierzyństwo.

10. Katarzyna Rozmysłowicz z Cisnej
Pochodzi ze Śląska, ale odkąd pierwszy raz zobaczyła Bieszczady, wiedziała że będzie mieszkać w „zielonych górach“. Najpierw postawiła namiot, a potem pensjonat. Pomiędzy jednym a drugim jeszcze skutecznie się zakochała. Urodziła dziecko. Była szczęśliwa. I wtedy w dwie godziny spłonął jej dom. Straciła wszystko – dach nad głową, źródło dochodów i mnóstwo ukochanych magicznych przedmiotów. To był wstrząs. Nie była pewna, czy chce zaczynać od początku. Ludzie nie pozostawili jej wyboru. Powstał jeszcze piękniejszy dom. Ogień podziałał oczyszczająco, na nowo ustawił hierarchię życiowych spraw.

11. Karina Szczęsna z Poznania
„Królowa świata“ – mówiła o sobie. Miała ugruntowaną pozycję i pensję w liczącej się korporacji. Już na starcie zawodowego życia stać ją było na luksusowe ubrania. Niczego nie musiała sobie odmawiać. Ale też ciężko i z oddaniem na to pracowała. Nagle fortuna się odwróciła. Karina padła ofiarą bezdusznych urzędników ZUS-u. Okazało się, że nie ma na wyprawkę dla dziecka, na spłatę kredytów, zakupy robi w second handach i jeszcze wisi nad nią odium oszustki. Walka z ZUS-em stała się dla niej walką o wszystko. Wygrała. Teraz próbuje szczęścia poza korporacją, „na swoim“.

12. Magdalena Pożycka z Cisia pod Warszawą
Pracowała więcej niż inni. Zresztą kochała to. Dostawała ważne biznesowe zadania i spisywała się „na medal“. Nie mogła usiedzieć na miejscu, potrzebowała nowych wyzwań i pieniędzy. Razem z mężem archeologiem mieli plan – kupno wymarzonego kawałka ziemi. Sześć razy zmieniała pracę i adres. Rodzina jeździła za nią. Po kilku latach takiego życia odkryła, że traci energię i zdrowie. Bardzo chciała mieć drugie dziecko, ale dwukrotnie poroniła. A upragnioną ziemię ktoś „sprzątnął im sprzed nosa“. Trzeba było zrewidować dotychczasowe priorytety. Zaczęła żyć „tu i teraz“. Głosi potęgę teraźniejszości. Stworzyła miejsce spotkań dla kobiet, gdzieś poza głównym nurtem życia. I nie dręczą ją już wyrzuty sumienia, gdy zbyt długo rano pije z mężem poranną kawę albo spóźnia się do pracy, bo zagadała się z synem.

13. Pola Myszkowska z Poznania
Balet był dla niej wszystkim. Od 9-go roku życia mieszkała w internacie, z dala od domu. Swoją pasją onieśmielała rodziców, którzy początkowo usiłowali jej wyperswadować trudny zawód. Po latach szkolnego kieratu i pierwszych sukcesach zakochała się. Gdy na świat przyszło dziecko, jej partner zatrzasnął drzwi swojego pokoju, by w spokoju ćwiczyć śpiew. Niedługo po tym wystawił za drzwi walizki Poli i dziecka. To był pierwszy zakręt. Drugim – była poważna kontuzja kolan, akurat w momencie, gdy pojawiła się realna szansa na karierę solistki. Skończył się sen o balecie, zakręciło się w głowie, pociemniało w oczach i… nastąpił nowy początek.

14. Stana Buchowska, założycielka „La strady“, pomagającej ofiarom handlu ludźmi. Tu bohaterkami są jej „klientki“ – kobiety zmuszane do prostytucji.
Stana ociera się o taki kawałek świata, o którym większość z nas nie ma pojęcia. Ludzie nie wiedzą i nie wierzą, że takie rzeczy się dzieją. Stana opowiada o dziewczynach zmuszanych do prostytucji, o sutenerach i werbownikach, którzy znają się na psychologii i stosują wyrafinowane sztuczki. „Nie ma szczepionki na to. Nawet dziewczynom z dobrych domów zdarza się na to złapać“ – mówi. Nie wiadomo, jaka jest skala tego procederu. Szara strefa. Szacuje się, że rocznie w Polsce zostaje przehandlowanych między 5 a 10 tys. kobiet. Myślę, że po tej lekturze „tirowki“ przestaną być dla was – tak jak dla mnie – tematem do żartów. Nie przejdzie wam przez gardło, że to łatwy „chleb“, bo to jest przeklęte życie.

Wszystko o książce i jej autorce w naszym serwisie. Mała podpowiedź: może to być pomocne w naszym

KONKURSIE

w którym nagrodami są trzy egzemplarze książki „Kobieta na zakręcie” Anny Maruszeczko ufundowane przez Wydawnictwo TRIO

Pytanie konkursowe: Na rzecz jakiej, „telewizyjnej” (związanej z telewizją), fundacji pracuje Anna Maruszeczko?

Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: konkurs@modaija.pl z dopiskiem w temacie: „kobiety” w nieprzekraczalnym terminie do 30. marca 2011 r. (w mailu nie zapomnijcie o podaniu swoich danych, niezbędnych do przesłania nagrody w przypadku wygranej).

Nagrody rozlosujemy wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi. Rozwiązanie konkursu oraz nazwiska laureatów – w tym samym miejscu 31. marca 2011 r.

Rozwiązanie konkursu

Prawidłowa odpowiedź: fundacja TVN „Nie jesteś sam”

Nagrody wylosowali: Aleksandra Wolska – Piekary Śląskie, Hanna Piecychna – Radzymin oraz Julita Kowalczyk – Poznań.

Gratulujemy, nagrody już spakowane i w drodze do laureatów![/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]

Scroll to Top
Scroll to Top