Kobieta na gorącym stanowisku

Firma Instal-Projekt znajduje się pod wodzą Ewy Ścierzyńskiej od 2009 roku. Prezes z powodzeniem prowadzi rodzinne przedsiębiorstwo już czwarty rok, a pracy związanej z własną firmą zawsze jest dużo. Instal-Projekt dostarcza obecnie co trzeci grzejnik w Polsce i ma 30% udziałów w polskim rynku grzewczym. W firmie pracuje 250 osób, którymi zarządza Pani Ewa. Jak kobieta radzi sobie w tak męskiej branży i jakie są jej sposoby mierzenia się z wyzwaniami, które stawia tak wysokie stanowisko? I jaką rolę odgrywa w tym wszystkim fortepian?

Wykształcenie i znajomość branży to podstawa. Pani Ewa jest doskonale przygotowana do pełnienia swojej funkcji. Obok 20-letniego doświadczenia na rynku grzewczym posiada specjalistyczne wykształcenie – tytuł inżyniera zabezpieczeń korozyjnych, który zdobyła podczas studiów na Politechnice Gdańskiej. Wiedzę uzupełniła studiami na wydziale Zarządzania i Marketingu Uniwersytetu Warszawskiego. Z takim przygotowaniem śmiało można stawiać czoła biznesowej rzeczywistości. Ale dla pani Ewy praca to nie wszystko: obok bardzo technicznych i strategicznych zainteresowań, szefowa Instal-Projektu jest także… nauczycielem muzyki. Z zamiłowania.

Jako prezes pani Ewa kieruje się zasadą, że dobre zarządzanie opiera się na kreatywności i byciu otwartym na nowe pomysły. Sukces – zdaniem pani Ewy – to dobra organizacja i traktowanie pojawiających się problemów jako wyzwań. Branża grzewcza wydaje się być zdominowana przez mężczyzn, ale pani Ewa bardzo sobie ceni to środowisko. Dlaczego? Ponieważ, jak mówi, klienci i kontrahenci to ludzie konkretni i kompetentni. A to bardzo ułatwia współpracę.

Firma rodzinna ma swoje plusy. Pani Ewa zawsze może liczyć na wsparcie męża Bartosza Ścierzyńskiego, który jest zastępcą prezesa ds. produkcji Instal–Projektu. Wiedzą i doświadczeniem dzieli się także mama, Zofia Gawłowska (zastępca prezesa ds. finansowych). „Razem zdecydowanie łatwiej jest stawiać czoła nowym wyzwaniom” – zauważa pani prezes.

Co jest najtrudniejsze w prowadzeniu firmy? Zdaniem bohaterki, sen z powiek spędzać może niewiadoma, jaką jest przyszłość rynku. Jednak taka sytuacja stanowi motor napędowy do kolejnych działań i podejmowania nowych wyzwań. „W prowadzeniu własnej firmy największą radość sprawia patrzenie, jak ona się rozwija. Dużo przyjemności daje praca kreatywna nad nowymi ideami, działaniami, produktami i przyglądanie się, jak przybierają one realne kształty” – podsumowuje pani Ewa.

Każdy ma swoje sposoby na odstresowanie się po ciężkim dniu. Panią Ewę najlepiej relaksuje… nauka języka włoskiego i wspólne gotowanie z przyjaciółmi. „Jako kobieta aktywna i przedsiębiorcza bardzo lubię coś organizować. Ostatnio na przykład zorganizowałam studniówkę dla siedmiu klas maturalnych w szkole mojego syna” – śmieje się pani Ewa.

Pani Ewa przełamuje wciąż jeszcze obowiązujące stereotypy – to kobieta, która dzięki swoim umiejętnościom i pasji świetnie radzi sobie w męskiej branży, nie poświęcając przy okazji swojego życia prywatnego. Mimo nawału obowiązków, prezes nie przestaje grać na swoim ukochanym fortepianie. Taki instrument stoi zresztą w lobby siedziby firmy. Potrzeba nie lada talentów menedżerskich, aby znaleźć na to wszystko czas.

Ewa Ścierzyńska

Scroll to Top
Scroll to Top