Kingi Rusin bal na 100 par

Jak się bawić, to na całego. Tym bardziej, że okazją ku temu są zbliżające się wielkimi krokami okrągłe, czterdzieste urodziny telewizyjnej prezenterki, a ostatnio nawet i pisarki.

“Nie zorganizuję jej (imprezy – przyp. red.) w nowym domu, bo wszyscy by się, rzecz jasna, nie zmieścili. Wyszło mi dwieście osób. To sami najbliżsi” – mówi Kinga Rusin w magazynie Show o planowanej imprezie urodzinowej.

Fajnie jest być gwiazdą. Ma się sporo najbliższych. I całe szczęście, że Rusin nie ma zamiaru zaprosić również krewnych i znajomych, bo mogłaby nie znaleźć odpowiednio dużej sali.

[fusion_builder_container hundred_percent=”yes” overflow=”visible”][fusion_builder_row][fusion_builder_column type=”1_1″ background_position=”left top” background_color=”” border_size=”” border_color=”” border_style=”solid” spacing=”yes” background_image=”” background_repeat=”no-repeat” padding=”” margin_top=”0px” margin_bottom=”0px” class=”” id=”” animation_type=”” animation_speed=”0.3″ animation_direction=”left” hide_on_mobile=”no” center_content=”no” min_height=”none”]

Kinga Rusin, foto:MWmedia

 

[/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]

Scroll to Top
Scroll to Top