pierwsza randka

Jak przygotować się do pierwszej randki – porady

Nieważne czy znaliście się wcześniej, czy jest to spontaniczne spotkanie, które on zaproponował (pełen obaw), a na które ona się zgodziła (ku jego radości). Euforia mija jednak szybko, a zaczyna się dobrze wszystkim znane zdenerwowanie i obawy. Nasz mózg wcale nie pomaga, podsuwając nam coraz to nowsze scenariusze tego jak wszystko może się skończyć. Zaczynamy więc myśleć na okrągło „a co jeśli”, a na samej randce jesteśmy tak spięci, że nasze poczucie humoru wydaje się być odległym wspomnieniem. Wystarczy jednak kilka drobnych zmian w myśleniu i w sposobie przygotowania, by móc cieszyć się tym pierwszym razem na kawie, w kinie, czy restauracji.

Opanuj swoje myśli

Zacznij od najtrudniejszego, czyli opanuj się i to co wyprawia właśnie twój mózg. Pierwsza randka, jak mówi już sama nazwa, jest pierwsza. Nie ma tu deklaracji miłości, chęci założenia rodziny, ani nawet pożądania. To wszystko zbudujecie podczas kilku pierwszych spotkań, a do głębszego i szczerego uczucia dojdziecie jeszcze później. Pierwsza randka to czas dobrego wrażenia i ciekawości drugą osobą. Ważne by nie przesadzić z nakładem pracy włożonej w siebie i nie starać się na siłę oczarować i imponować. Przygotowując się mentalnie przestań więc zastanawiać się jak mogło by być pięknie gdyby ona została twoją partnerką, a raczej skup się na tym, by dobrze się bawiła i nie czuła się skrępowana. Pomyśl co chciałbyś się o niej dowiedzieć, i na litość boską, niech to będzie coś więcej niż ulubione jedzenie, albo kolor.

Ubiór

Schludnie i z wyczuciem – nie jesteś jego babcią, ani kochanką. Zadbaj jednak by twój strój mówił, że postarałaś/eś się odrobinę bardziej niż na co dzień. Wszystko zależy również od pogody i rodzaju randki, ale doskonale wiesz, że nawet na jazdę rowerem można się ubrać ładnie i wygodnie. Wpasuj się więc w kontekst. Oczywiście mężczyźnie jest łatwiej, ale dobór koszuli do spodni będzie tu raczej obowiązkowy. Nawet idąc na bilard dobrze jest pokazać odrobinę klasy. W szpilkach może być niewygodnie, ale już na płaskiej podeszwie (niekoniecznie sportowej) powinno być w sam raz. Główna zasada w czasie kompletowania garderoby na pierwszą randkę powinna więc brzmieć: tak by tobie było wygodnie, ale też by druga osoba miała przyjemność z przebywania w twoim towarzystwie.

Dwa warianty

Zaprosiłeś ją, masz jej numer telefonu lub inne dane kontaktowe i pora dogadać szczegóły. Godzina, dzień, miejsce to trzy rzeczy, które muszą być dla was obojga jasne. Zwykle to facet zaprasza więc to on wybiera. Pisanie „co wolisz?” nie nada mu jednak męskości, więc lepiej zastosować mały fortel i zapytać najpierw o pierwszą opcję, którą chciało by się zrealizować. Zapewne dziewczyna się na nią zgodzi, ale jeśli np. nie lubi danej kuchni, bądź boi się jazdy na łyżwach można wspomóc się alternatywnym scenariuszem randki. Co do godziny to już kwestia pierwszego (może ostatniego, ale zawsze) kompromisu. Każdy ma swoje życie, więc znajdźcie taki jego wycinek, który nie psuje planów żadnej ze stron. A i bardzo ważne – najlepiej załatwcie to telefonicznie, gdyż ze słów o wiele łatwiej odgadnąć nastawienie drugiej osoby i można sobie zaoszczędzić kiepskiego spotkania, bo jej lub jemu odeszła ochota na randkę.

Feromony

To najnowszy wynalazek, dla tych, którym zależy na dobrym wrażeniu, ale są nieśmiali lub ich pewność siebie mogłaby popsuć tę pierwszą randkę. Dzięki feromonom można dodać sobie kurażu, a ich działanie (zwłaszcza jeśli wcześniej się nie znaliście) sprawi, że druga osoba będzie o wiele bardziej chętna na poznawanie i rozmowę, a także pierwsze oznaki bliskości. Przez podświadomy wpływ na układ limbiczny drugiego człowieka, feromony powodują, że jest mu w naszym towarzystwie przyjemnie i miło. Można się więc rozluźnić i skupić na dobrej zabawie i wartościowej konwersacji.

Dziękujemy portalowi SwiatFeromonow.pl za współpracę merytoryczną.

Scroll to Top
Scroll to Top