Franz Ferdinand i porywająca Julia Marcell

Franz Ferdinand powracają na Heineken Open’er w roli headlinera! Autor jednego z najlepszych debiutów 2011 roku SBTRKT Live i nasza eksportowa duma Julia Marcel również wystąpią na festiwalu.

Franz Ferdinand

Ostatni raz można było ich zobaczyć na scenie w grudniu 2010 roku, kiedy pojawili się jako goście specjalni na festiwalu All Tomorrow Parties, zarządzanym przez ich starszych kolegów z Belle & Sebastian. Po roku przerwy wracają do koncertowego życia i zagrają na kilku letnich festiwalach. W Polsce jako headliner Heineken Open’er 2012!
Alex, Bob, Nick i Paul, jak przedstawiają się na swojej stronie internetowej, po raz pierwszy pojawili się w Gdyni w lipcu 2006 roku, kiedy Open’er debiutował na lotnisku Kosakowo. Oni debiut mieli już dawno za sobą. Wydany na początku 2004 roku album „Franz Ferdinand” osiągnął szczyt wielu muzycznych podsumowań roku, zgarnął Mercury Music Prize a zespołowi przyniósł Brit Award dla najlepszego zespołu. Wszystko to, było właściwie formalnością, bo już w momencie wydania singla „Take Me Out” stało się jasne, że tych czterech Szkotów na kilka miesięcy zdominuje brytyjską scenę gitarową. Koncert na festiwalu T in The Park w ich rodzinnej Szkocji zgromadził latem więcej osób niż występ późniejszego headlinera. Single „Michael”, This Fire” i „The Dark Of The Matinée” pozwoliły wypełnić czas oczekiwania na kolejny album, który ukazał się stosunkowo szybko – jesienią 2005 roku. Płyta „You Could Have It So Much Better” była kontynuacją wątków podjętych na debiucie i pomogła Franz Ferdinand osiągnąć status headlinera. Przebojowy indie rock, nowa fala i post punk grany przez dobrze wykształconych studentów szkół artystycznych brzmiał na najważniejszych światowych festiwalach. Ich sceniczny wizerunek – wyprasowane w kant spodnie, sweterki i marynarki zdefiniowały wygląd co najmniej połowy chłopców słuchających w tamtych latach muzyki gitarowej.
Wydany na początku 2009 roku album „Tonight: Franz Ferdinand” to kompozycje oparte przede wszystkim na brzmieniu syntezatorów. Były mocniejsze i znacząco różniły się od tych z poprzednich płyt. Na płycie znalazły się przeboje: „No You Girls”, „What She Came For”, a na dodatkowej edycji pt. „Blood” zgromadzono dubowe wersje podstawowych utworów.
Na ten rok zapowiedziana jest premiera czwartego albumu Franz Ferdinand, ale tym razem zespół do końca chce zachować jak najwięcej tajemnic dotyczących brzmienia i pomysłów. Próbkę nowego materiału dostaniemy zapewne na początku lipca, kiedy to Alex Kapranos z wrodzonym sobie wdziękiem i akcentem przedstawi nam kolegów ze swojego zespołu.
Warto dodać, że w działalność muzyków Franz Ferdinand nie ogranicza się wyłącznie do tego zespołu. Wokalista i gitarzysta Alex Kapranos prowadzi rubrykę gastronomiczną w jednej z codziennych gazet oraz okazjonalnie produkuje płyty i nagrania dla innych wykonawców (The Cribs, Edwyn Collins). Perkusista Paul Thomson wydał płytę z zespołem Correcto, gitarzysta i klawiszowiec Nick McCarthy z Box Codax, a basista Rob Hardy rysuje komiksy.

SBTRKT Live
Ten młodzieniec ukrywający się za różnokolorowymi plemiennymi maskami, to naprawdę Aaron Jerome, który w ciągu ledwie roku stał się jednym z najgorętszych twórców na scenie elektronicznej. Zaczynał jako dj w londyńskim klubie Plastic People, ale dość szybko zainteresował się także produkcją. Pierwsze dwa single podpisane pseudonimem SBTRKT pojawiły się już w 2009. Następny przyniósł kontrakt z wytwórnia Young Turks (firma-córka XL Recordings), kilka singli, remix dla M.I.A. oraz znakomitą EP’kę „Step In Shadows”. Udany rok SBTRKT kończył udziałem na składance Modeselektor i remixem ich utworu. Krytycy i dziennikarze, którzy przestali być obojętni na jego osobę, zaczęli doszukiwać się w jego brzmieniu kolejnej fazy rozwoju dubstepu, ale zaszufladkowanie SBTRKT w tym jednym gatunku to błąd. Na wydanym w lipcu ubiegłego roku imiennym debiucie, udowodnił, że świetnie czuje się także w UK Funky, soulu podbitym elektroniką i brzmieniami, których być może jeszcze nie potrafimy zdefiniować. Cały materiał powstał na laptopie, ale SBTRKT nie jest zwolennikiem statycznych koncertów, jak również re-komponowania muzyki na potrzeby kilkuosobowego zespołu. Dlatego jego koncerty są wypadkową tych dwóch możliwości. SBTRKT gra na perkusji i obsługuje elektronikę, a towarzyszący mu Sampha – główny wokalista na płycie – śpiewa i gra na klawiszach. Rok 2011 był z pewnością dla Aarona Jerome’a najbardziej niezwykłym w całym życiu. Od wydania płyty jego sława rośnie z miesiąca na miesiąc, co potwierdzają koncerty w coraz większych salach, zaproszenia na czołowe festiwale (Primavera, Coachella) i remix dla Radiohead. Popularność, to po części odpowiedź na pytanie, dlaczego zawsze skrywa się za maską. „Nie jestem osobą towarzyską. Nie chcę, żeby się mną zajmowano, wolę żeby mówiła za mnie muzyka”. A maska? „Odzwierciedla fakt, że w społecznościach plemiennych na całym świecie noszenie określonej maski może wywołać ducha przodka i jest wyraźnie stosowane w czasie uroczystości i świąt.” A takim bezsprzecznie będzie występ SBTRKT na Tent Stage.

Julia Marcell
Dwa tygodnie temu Julia Marcell zagrała koncert na najważniejszym showcase’owym festiwalu w Europie – Eurosonic. Występ przyjęto owacyjnie, dlatego nie zwlekaliśmy, i nim inne festiwale ze Starego Kontynentu poznają się na naszej rodaczce, ogłaszamy występ Julii na Heineken Open’er Festival 2012. Artystka pojawi się ze swoją najnowszą płytą „June” promowaną przez popularny singiel „Matrioszka”, w którym przepięknie słychać inspiracje Kate Bush. „June” to płyta na której najważniejszy jest rytm. Pewnie dlatego, że Julia po raz pierwszy gra z perkusistą, a jej wokal sam pełni rolę kolejnego instrumentu, jak choćby w „Echo” gdzie słychać ludowe motywy. „June” buduje swoją własną muzyczną przestrzeń i zasadniczo różni się od pierwszego albumu „I Might Like You”, sfinansowanego przez internetowych fanów muzyki Julii. Takie też było założenie piosenkarki, która od czasu wydania debiutu przeprowadziła się z Olsztyna do Berlina i zagrała choćby na amerykańskim SXSW. Mamy w Polsce prawdziwy talent na skalę światową. Julia, powodzenia!

Scroll to Top
Scroll to Top